tag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post1502073248371549262..comments2024-03-22T11:54:00.063+01:00Comments on druga strona ogrodu: przez ile drógmegimoherhttp://www.blogger.com/profile/10273221585836006797noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-19040789312022235242013-07-05T21:14:18.278+02:002013-07-05T21:14:18.278+02:00Trafiłem przez przypadek, nie żałuję, pięknie jest...Trafiłem przez przypadek, nie żałuję, pięknie jest. Wspaniała wyprawa. PozdrawiamZbyszekhttps://www.blogger.com/profile/08892591491737962816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-75338072700022777442013-07-05T16:04:58.848+02:002013-07-05T16:04:58.848+02:00Zawsze takie pielgrzymki kojarzyły mi sie z rajdam...Zawsze takie pielgrzymki kojarzyły mi sie z rajdami. Ludzie - w większości- idą, ba!lecą przed siebie, nic wkoło nie widzą, depczą po chrząszczach i innych stawonogach. Do tego czasem hałasują (bardziej ci rajdowi). <br />Generalnie czasy rajdów mam już za sobą, na pielgrzymki nie chadzałam ;)<br />Wolę samotne wyprawy, w ciszy i żeby mnie nikt nie poganiał.<br />Kadarka by mnie za mocno zmiękczyła, ale zimny Kasztelan z Sieerpca ?- czemu nie!<br /><br />Tupajahttps://www.blogger.com/profile/01206102292526887418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-71809758500523655622013-07-04T11:49:06.755+02:002013-07-04T11:49:06.755+02:00Znów się przez Ciebie popłakałam:)Znów się przez Ciebie popłakałam:)ma.ol.suhttps://www.blogger.com/profile/05079108488128957157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-80872476037334084252013-07-04T00:18:02.419+02:002013-07-04T00:18:02.419+02:00W leśniczówce, w Wilczkowie, pozdrawiamy leśniczeg...W leśniczówce, w Wilczkowie, pozdrawiamy leśniczego Jacka i żonę Elę, gdyby przypadkiem była obok, na podwórku:) <br /><br />Pozdrówka Megi z Giebułtowa<br />ewa ZIELONA METAMORFOZAhttps://www.blogger.com/profile/04332019315428684737noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-46541532492093712962013-07-03T10:04:06.119+02:002013-07-03T10:04:06.119+02:00Cóż za wyprawa godna pochwały, szkoda, że tak wiel...Cóż za wyprawa godna pochwały, szkoda, że tak wiele niszczeje tego co piękne.<br />Podziwiam i duże ukłony za wytrzymałość ja bym padła na cycki :)<br />Bardziej rower niż kijki ale byłaś dzielna i przyniosłaś nam świetny fotoreportaż.<br />Jest co podziwiać. Trzymaj się ciepło :)Aleja Kwiatowahttps://www.blogger.com/profile/14202921858759169239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-91076179858110802082013-07-02T21:21:29.642+02:002013-07-02T21:21:29.642+02:00Jasne, jasne... marzę o zumbie i pośladkach ;)
Da...Jasne, jasne... marzę o zumbie i pośladkach ;) <br />Dałam radę dziś jeszcze... aby do łykendu ;-D<br />Aby!Inkwizycjahttps://www.blogger.com/profile/18391837733751725868noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-12900988543040695442013-07-02T08:11:35.236+02:002013-07-02T08:11:35.236+02:00Ta piosenka zawsze (i nadal) wywołuje na moich ple...Ta piosenka zawsze (i nadal) wywołuje na moich plecach ciarki.<br /><br />No proszę jaka miastowa gęś ze mnie ;) nie potrafi ptaszków domowych rozpoznać.<br />Chodzę, bardzo lubię byle nie po mieście w tłumie. Najczęściej po lasach i polach w Dolinie Baryczy :)dawny_basikhttps://www.blogger.com/profile/05929985437186815681noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-76435021648593379692013-07-02T02:15:40.111+02:002013-07-02T02:15:40.111+02:00dasz radę, jeszcze trochę, rób kreski na ścianie;-...dasz radę, jeszcze trochę, rób kreski na ścianie;-)<br />Jeżeli chodzi o zumbę, to należy się wspierać w dobrym (dobru?), a nie złym (złu?), nie upiecze ci się, jeszcze będziesz miała brazylijskie pośladki;-ppp<br />Dramatycznie to było przed sklepem w Kwiatkowicach- miałam nadzieję na podładowanie, Agaty telefon też się kończył, sklep zamknęli, te Prochowice nie wiadomo gdzie, a co dopiero Środa.<br />Cudnie i chlujnie, prawdaż!Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-44078989252131165482013-07-02T02:10:32.444+02:002013-07-02T02:10:32.444+02:00no właśnie? dla mnie sport dla sportu nigdy nie by...no właśnie? dla mnie sport dla sportu nigdy nie był wartością. Wręcz przeciwnie, powiedziałabym, był pretekstem do hejterstwa. A jak sobie przypomnę Agatę i mnie, największe klasowe ofiary na wf, dupencje niezadowolencje wiecznie niedysponowane, to śmiać mi się chce, to nasze wcielenie musi być jakąś karą za grzechy w tamtym;-pMegi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-83616002850386705052013-07-02T02:07:25.659+02:002013-07-02T02:07:25.659+02:00a bywało, bywało, szybko nauczyłam się ucinać taki...a bywało, bywało, szybko nauczyłam się ucinać takie tematy, na szczęście w końcu wszyscy po prostu żyją, nawet jak nie znaleźli sensu, mają jakieś cele.<br />Ja też klimat zadupia czuję, jak wiesz, i tę aspirację z tujami, wykoszonym ROWEM (to najważniejsze), anteną satelitarną (lepiej dwiema), wyrandapowanym, a najlepiej wybrukowanym betonową kostką podwórkiem. W garażu bmw starej daty, rozgrzebane, na łańcuchu amstaff.<br />I to zadupie bez aspiracji, zawaliło się- niech leży, życie ograniczone do kuchni i podwórza.<br />Obiekty przemysłowe są takie piękne, funkcjonalne, a przy tym zawsze mają jakiś były blichtr, jakiś detal i werk, który miał im dodać piękności.<br />Wędrowanie to mantrowanie, dlatego zawsze jestem łostatnia;-) a wiesz, myślałam, że bardziej dam radę, a tu wciąż czuję w kościach. Jakoś tak ciągle mi się zdaje, że ojtam ojtam, młoda jestem, dziwią mnie ograniczenia mojego ciała. A może to tylko brak treningu:-DDD<br />Nie lubię, jak ktoś wycina czy przycina czereśnię mówiąc, że za duża, że po co, że tylko ptaki się objadają;-p psi ogrodnika. Ale takie chusteczki to tylko połowicznie i miejscowo odstraszają, na szczęście.<br />"Widzę cię wyraźnie" (:*)<br />Bardzo ci dziękuję, Magdo, za to twoje pisanie, u ciebie, ale i u mnie. Bardzo.<br />I ściskam.Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-85811316421344937792013-07-02T01:50:14.020+02:002013-07-02T01:50:14.020+02:00tak jak za mną.
The answer, my friend
is blowing i...tak jak za mną.<br />The answer, my friend<br />is blowing in the wind<br />the answer is blowing in the wiiind!Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-37336477821478291332013-07-02T01:45:48.730+02:002013-07-02T01:45:48.730+02:00oczywiście, że nieprzypadkowy;-)))
a wspomniana pi...oczywiście, że nieprzypadkowy;-)))<br />a wspomniana pieśń była hymnem pewnego etapu mojego życia, hymnem stosowanym dość niefajnie, bo wbrew treści- tekst mówi o docieraniu do człowieczeństwa, a nie doskonałości, kiedyś opowiem:-)<br />Gąsi one;-)<br />Ja nie mam z kim się wybrać na kije w takie anturaże, dlatego to było dobre, a ty chodzisz?Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-20416405373996472013-07-02T01:42:08.231+02:002013-07-02T01:42:08.231+02:00musimy:-)))
i musisz mi pokazać dworek.
Rośliny, t...musimy:-)))<br />i musisz mi pokazać dworek.<br />Rośliny, te najpiękniejsze, czyli MAKI, czekają do następnego posta.Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-5144801515075301822013-07-01T21:25:34.266+02:002013-07-01T21:25:34.266+02:00A więc nie poszłaś na zumbę... od razu mi lepiej (...A więc nie poszłaś na zumbę... od razu mi lepiej ( ja miałam dziś w robocie zumbę połączoną ze szkołą przetrwania, ale dałam radę; jutro riplej).<br />Wilczków zupełnie inny, niż go dotychczas widziałam, ładniejszy. I ten piesek w oknie;)<br />Bruki przecudne.<br />I tak jak czytam teraz Twoją relację, powtórnie przeżywam dramatyzm sytuacji - Ty na dworcu w Środzie, telefony które się nie spisały... Ale dałaś radę i byłaś boginią i było cudnie i chlujnie! ;-D Nieprawdaż?<br />Ściskam Cię czule;)Inkwizycjahttps://www.blogger.com/profile/18391837733751725868noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-2970446378387471532013-07-01T20:14:55.482+02:002013-07-01T20:14:55.482+02:00Trasa ciekawa, czasem zastanawiam się dlaczego lud...Trasa ciekawa, czasem zastanawiam się dlaczego ludzie lubią gonić.....Mażenahttps://www.blogger.com/profile/05448101202245619641noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-57553910448814292572013-07-01T10:48:44.815+02:002013-07-01T10:48:44.815+02:00Nigdy nie mogłam brać udziału w rozmowach o sensie...Nigdy nie mogłam brać udziału w rozmowach o sensie życia i jego celu. Nie czuję takich tematów zupełnie.<br />Za to czuję klimat zadupia! Ono jeszcze czasami potrafi być szczere, a ta szczerość i prawdziwość jest bezcenna. Wystrzyżone trawniczki z tujami u tych, którzy się odcinają. Gospodarstwa z wanną do pojenia zwierząt, mnóstwo sznurków z praniem i trochę złomu na podwórzu. Brzydota i zaniedbanie, które potrafią koić, a nie oburzać. Mieszanina blichtru, syfu i skromnej porządności.<br /> Każdy ma swoją granicę patrzenia. Ja mam ją daleko przesuniętą, za daleko zapewne. No, na pewno.<br />Czuję też wędrowanie-mantrowanie. Tylko nie może być za szybko.<br />Podziwiam, że tyle przeszłaś. Kadarka wlana w zmęczenie, zabiła by mnie na miejscu. Ostra zawodniczka z Ciebie!<br />Nieczynne obiekty przemysłowe zachwycają mnie od lat. Zwłaszcza te, nie przypominające budynków mieszkalnych. Jestem zapaloną lofciarą i wszędzie widzę niesamowite wnętrza :)<br />Teraz będę też widzieć, jak pięknie przyroda zawłaszcza odebrane jej kiedyś tereny. To będzie nowe - już się cieszę!<br />Drzewo chusteczkowe fantastyczne! My od lat się dzielimy ze szpakami - góra ich, dół nasz. Tylko prania się wtedy nie da wieszać między czereśniami. Jest całe poplamione czereśniową krwią.<br />Ściskam Cię!<br />Widzę Cię wyraźnie.Magda Spokostankahttps://www.blogger.com/profile/16265876643446171356noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-34566120090374592132013-07-01T09:45:40.253+02:002013-07-01T09:45:40.253+02:00No to teraz będzie za mną cjhodzić cały dzień ta m...No to teraz będzie za mną cjhodzić cały dzień ta melodiamaszkahttps://www.blogger.com/profile/00433824397673471114noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-29854433950399478942013-07-01T08:17:20.863+02:002013-07-01T08:17:20.863+02:00Przez ile dróg musi przejść każdy z nas
By mógł cz...Przez ile dróg musi przejść każdy z nas<br />By mógł człowiekiem się stać<br />Przez ile mórz lecieć ma biały ptak<br />Nim w końcu upadnie na piach<br />Przez ile lat będzie ten kanion trwał<br />Nim w końcu rozkruszy go czas<br /> Odpowie ci wiatr<br /> Wiejący przez świat<br /> Odpowie ci bracie tylko wiatr<br />Przez ile lat będzie trwał góry szczyt<br />Nim deszcz go na mórz zniesie dno<br />Przez ile ksiąg pisze się ludzki byt<br />Nim wolność w nim wpisze kto<br />Przez ile lat nie odważy się nikt<br />Zawołać, że czas zmienić świat<br /> Odpowie ci wiatr...<br />Przez ile lat ludzie giąć będą kark<br />Nie widząc, że niebo jest tuż<br />Przez ile łez, ile bólu i skarg<br />Przejść trzeba i przeszło się już<br />Jak blisko śmierć musi przejść obok nas<br />By człowiek zrozumiał swój los<br /> Odpowie ci wiatr<br /> Wiejący przez świat<br /> i ty swą odpowiedź rzuć na wiatr<br /><br />Nie wiem czy tytuł postu był przypadkowy, czy właśnie inspirowany tym tekstem, ale fajnie pasuje do relacji. Ja też z bólem serca patrzę jak takie "duchy" straszą i ulegają sczeźnięciu :( Za to widoki cudne a kaczuszki po prostu słodkie. A NW po prostu jest świetną formą relaksu, zwłaszcza w takim anturażu. dawny_basikhttps://www.blogger.com/profile/05929985437186815681noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-6824062851552163252013-07-01T06:36:28.471+02:002013-07-01T06:36:28.471+02:00Z przyjemnością maszerowałam z Tobą. Aż poczułam w...Z przyjemnością maszerowałam z Tobą. Aż poczułam w łydkach. A ja lubię rudery. pokaże kiedyśnasz dworek jaki był urokliwy a jak go "pięknie " wyremontowano pod okiem konserwatora zabytków oczywizda. Dużo wody w rzekach. Trochę przeraża.Mało roślin ale rozumiem ,że reszta gnała. Też zawsze jestem ogonem a potem zdycham doganiając resztę. Musimy się kiedyś razem wybrać.maszkahttps://www.blogger.com/profile/00433824397673471114noreply@blogger.com