tag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post6715177082898373960..comments2024-03-22T11:54:00.063+01:00Comments on druga strona ogrodu: Rzeka.megimoherhttp://www.blogger.com/profile/10273221585836006797noreply@blogger.comBlogger34125tag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-75361722889854386992014-07-04T13:50:04.363+02:002014-07-04T13:50:04.363+02:00Oj, Megi, huśtasz tami nastrojami swoimi trochę; a...Oj, Megi, huśtasz tami nastrojami swoimi trochę; ale to nic takiego, normalne. <br />Bardzo długo (znów) zdjęcia oglądałam. I wracałam po parę razy. To trochę tak, jak bym z Wami była na tej wędrówce. WegAnka urocza.ma.ol.suhttps://www.blogger.com/profile/05079108488128957157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-61047803200135125892014-07-04T01:07:37.692+02:002014-07-04T01:07:37.692+02:00Nie udało się, bo wet miał być, ale nie było go. J...Nie udało się, bo wet miał być, ale nie było go. Jak to naszego weta. Może około połowy miesiąca się uda, ale 12. mam jeszcze jakieś zajęcia probably, bo nie są potwierdzone.Izydor z Sewillihttps://www.blogger.com/profile/14398025683912123208noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-42489011094151592842014-07-03T09:13:50.487+02:002014-07-03T09:13:50.487+02:00Jestem po raz pierwszy i na pewno nie ostatni...Zd...Jestem po raz pierwszy i na pewno nie ostatni...Zdjęcia są przepiękne...Pozdrawiam:)brzozahttp://brzezinowygaj.bloog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-19651691538286758282014-07-02T20:38:28.855+02:002014-07-02T20:38:28.855+02:00Ojej! Dawno mnie tu u Ciebie nie było. A tu tyle w...Ojej! Dawno mnie tu u Ciebie nie było. A tu tyle wspaniałych wpisów.<br />Dziękuję, że zabierasz nas w ze sobą w te pełne zieleni wędrówki.FotografBielawskihttps://www.blogger.com/profile/03840518232646352554noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-3183476198640300442014-07-02T10:57:05.326+02:002014-07-02T10:57:05.326+02:00A jak Joanna będzie miała kurs serowarski w Izerac...A jak Joanna będzie miała kurs serowarski w Izerach to przyjedziesz? Początek sierpnia.Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-15561225523343366112014-07-02T10:13:28.185+02:002014-07-02T10:13:28.185+02:00Jakbym przyjechała, to by dopiero było :) Ale jest...Jakbym przyjechała, to by dopiero było :) Ale jestem teraz za biedna nawet na Lubiąż, cóż zrobić. Mam za to taki plan, żeby w wakacje zwiedzać Warszawę. Co zresztą bardzo lubię, i oby był czas i nie napadała niemożność. A jest tu mnóstwo fascynujących miejsc, których nie znam albo w których bardzo dawno nie byłam albo takich, w których nie byłam w porze innej, niż tak zwany środek dnia. <br />A co do kota - ja od tygodnia idę na pocztę ulicę dalej, żeby nadać list polecony. I ogarnąć nie mogę. No to chyba jednak już taki wiek czy co? "Ja, kiedy mam wypełnić przekaz i zanieść na pocztę, to nie dość, że ten dzień, ale i następny mam do dupy". :) A propos cytaciku - idź koniecznie na wystawę zdjęć Hrabala i Libni, na którą ja nie pójdę, choć chciałabym, no, ale nie, trudno http://warsaw.czechcentres.cz/program/travel-events/wrocawski-miesiac-prawa-autorskie-spotka/<br /><br />A poza tym wreszcie ciemności przestały skrywać ziemię, wyszło słońce, więc będzie lepiej i może nastanie lato :)blogdodohttps://www.blogger.com/profile/16791470496164785817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-24493302709335262072014-07-02T09:25:56.788+02:002014-07-02T09:25:56.788+02:00hm, coś mi się wydaje, że w sobotę będę się kulać ...hm, coś mi się wydaje, że w sobotę będę się kulać po budowie solidarnie ze sfrustrowanym na maxa TP... ale jakby ktoś coś chciał ze mną się wybrać w niedzielę z wro, to obiecuję- BĘDĘ SIĘ KULAĆ!!!Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-64533130934990648442014-07-02T08:35:01.933+02:002014-07-02T08:35:01.933+02:00Megi, wiesz jak fajnie się kula u nas z górki po p...Megi, wiesz jak fajnie się kula u nas z górki po pastwisku? Uważam, że powinnaś sparawdzić!Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-88800194345210556002014-07-02T06:57:44.196+02:002014-07-02T06:57:44.196+02:00Jeżeli tak, to przyjedź powąchać róże. Możesz każd...Jeżeli tak, to przyjedź powąchać róże. Możesz każdą z osobna.:-)Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-80942934242329346162014-07-02T02:32:18.128+02:002014-07-02T02:32:18.128+02:00ale pojechałaś z tym wierszykiem:-)
i prawdę powia...ale pojechałaś z tym wierszykiem:-)<br />i prawdę powiadasz, że własna działalność daje taką niezależność- albo jej złudzenie- nie do podrobienia. Nie wyobrażam sobie inaczej już.<br />Kiedy Mister wróci? I myślisz, że żałuje, że Gajówka?<br />Nie da się być na diecie... zbyt długo, a jeść, co się chce i móc to spalić to sama przyjemność. Wiem:-)<br />No to oby nam się:-)Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-50159855730276565442014-07-02T02:13:22.659+02:002014-07-02T02:13:22.659+02:00a jakbyś tak przyjechała do Lubiąża?
ale by było:-...a jakbyś tak przyjechała do Lubiąża?<br />ale by było:-)<br />Nie ogarnęłam kota, jutro postaram się coś naprawić, z nowym dniem.<br />No cóż, tę niemożność też miewam. Znaczy takie niespodziewanki, nie lubię, zabierają wolność.<br />O, nie wiedziałam, że na pn nie ma tej zanokcicy. Jednak zróżnicowany ten kraj:-)Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-53243502009215226162014-07-02T02:07:21.543+02:002014-07-02T02:07:21.543+02:00sprzątać powiadacie? to ja nie wiem, czy się wybio...sprzątać powiadacie? to ja nie wiem, czy się wybiorę;-] mówiłam, że lubię, tak? hm.<br />heheszki.<br />Wiem, że bluźnię nawet bardzo, i bardzo cenię godziny na ziemi, i biuro wśród traw (pół projektu tam zrobiłam!)<br />Druga strona zawsze jest, ale to działa... w obie strony.<br />Już dobrze, złapałam nowy wiatr.Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-11710321966098367502014-07-02T02:02:28.683+02:002014-07-02T02:02:28.683+02:00ojtam kleszcze:-)
pokulajmy się, jaki dobry pomysł...ojtam kleszcze:-)<br />pokulajmy się, jaki dobry pomysł.<br />Ja cię podziwiam za tę siłę do roboty, ale młodzi tak mają;-) niektórzy. I dziękuję, wiesz.Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-28008741630379702752014-07-02T02:00:20.607+02:002014-07-02T02:00:20.607+02:00uda się na pewno:-) na wszelki wypadek jeszcze dom...uda się na pewno:-) na wszelki wypadek jeszcze domku nie wybierałam, bo nie wiem, nie wiem. Nie wolę samotności, tylko lubię:-)Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-80799449066137148692014-07-02T01:57:39.659+02:002014-07-02T01:57:39.659+02:00już nie puakam! jest... lepiej.
"tylko czasu&...już nie puakam! jest... lepiej.<br />"tylko czasu", taaak? czas to wszystko.<br />Pracujesz jak łopętana, i pro bono. Aż się można zdziwić. A słyszłam, że miałaś do Izerii przyjechać, hmm?Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-2719590761413682522014-07-01T13:56:43.921+02:002014-07-01T13:56:43.921+02:00Przyjedź. Wpadnę też może do Inkwizycji. Będę Ci t...Przyjedź. Wpadnę też może do Inkwizycji. Będę Ci trzymać szufelkę.Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-68273203614362126082014-06-30T22:27:41.723+02:002014-06-30T22:27:41.723+02:00Post jak rzeka.
Owszę, bluźnisz odrobinę. Z obiekt...Post jak rzeka.<br />Owszę, bluźnisz odrobinę. Z obiektywnego punktu widzenia ;) Ale skoro tak czujesz, to masz swoje prawo narzekać. Czas nas mieli, przygina, redukuje. Życie wymusza, obowiązki obowiązują, itp. I to na własne życzenie...<br />Te historie z dżinem tak mają.<br />Ale z drugiej strony...<br />Masz swoją godzinę na ziemi. Takie piękno widzisz. I możesz zakładać biuro pod murkiem, wśród traw.<br />Zawsze są dwie ;) Pamiętaj o tej drugiej, jak już będziesz miała dość.<br />Przyjedź. Będę gotować, a Ty możesz posprzątać trochę ;) <br />Ściskam.<br />Inkwizycjahttps://www.blogger.com/profile/18391837733751725868noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-39152167657505686542014-06-30T21:01:13.621+02:002014-06-30T21:01:13.621+02:00 Witam dzieląc nastrój. I dodam wierszyk adekwatny... Witam dzieląc nastrój. I dodam wierszyk adekwatny do tej płynącej rzeki:<br /><br />To Styks, duszyczko indywidualna,<br />Styks, duszyczko zdumiona.<br />Usłyszysz bas Charona w megafonach,<br />popchnie cię ku przystani ręka niewidzialna.<br /><br />Ale żeby nie było tak bardzo pesymistycznie i dramatycznie, dodam końcówkę wiersza:<br /><br />W Tartarze tez ciasnota czeka wielka,<br />bo nie jest on, jak trzeba, rozciągliwy.<br />Spętane ruchy, pogniecione szaty,<br />w kapsułce Lety niecała kropelka.<br />Duszyczko, tylko wątpiąc w zaświaty<br />szersze masz perspektywy.<br /> <br />Ja lubię tylko atmosferę wysokich napięć i wszystkie rezygnacje z wielkich rzeczy na rzecz małych mówią mi, ze czas coś zmienić. Zawsze się buntuję, bo jestem bardzo niecierpliwa. Dobrze na tym nie wychodzę, muszę przyznać, ale żyję, jak chcę. Odpowiada mi bardzo twoje stwierdzenie, ze nasi młodzi rozmnażac się nie chcą, a ci starsi dyskretnie odeszli. Tak u mnie się zgadza.<br />I jeszcze w związku z działalnością, moja tez mikro:), jest wymagająca, ale daje samodzielność. My nie czekamy na urlopy i to mnie sie najbardziej zadawala. I tak naprawdę i bez przesady, to ja uwielbiam moich klientów, i trudno mi żyć bez ich zachwytów. I lubię im sprawiać przyjemność. Nie będę nic innego szukać na dłużej.<br /> Niektorzy ludzie na etatach są tacy nieszczęśliwi, nawet mi ich nie żal.Mało kto ma odwagę rzucic posadkę i zacząć cos na swoj rachunek. Wczoraj nawet na ten temat rozmawialam ze swoją kuzynką, ktora pracuje w USkarbowym i tak strasznie narzeka. Wybudowala dom na wsi i musi dojezdzac 35 km. Mówię jej, idz na swiadczenie i przedemerytalne/ ma lata pracy i wiek/ i zaloz dzialalnosc ekonomiczną. Spojrzala na mnie jak na nienormalną.<br />Moj Mister pojechal do Francji i jego powrot do gajowki bedzie okupiony wielkim żalem niespełnienia. Na własne f* zyczenie kontynuując życiowy wątek Ja przyjezdzam tam z kolezankami i pieskiem córki. To jakoś zniosę to wygnanie.<br />A jeszcze a propos wagi, żadne sporty, tylko dobra dieta. Sport to tylko kondycja. A właściwie to świetnie wyglądasz, taką masz radość w oczach. Nie ma co się przejmować. Żyjemy i mamy tyle entuzjazmu pomimo wszystko.<br />Pozdrawiam.<br />ardiolahttps://www.blogger.com/profile/05195261936971934588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-28623109195792707442014-06-30T20:28:22.821+02:002014-06-30T20:28:22.821+02:00Mogłabym sporządzić imponującą listę rzeczy, który...Mogłabym sporządzić imponującą listę rzeczy, których NIE zrobiłam w minioną niedzielę, bo wyjście od było niemożliwe, a nawet wyjście do. Nie bardzo było też z kim, bo ten ktoś właśnie pracował i to na tempo. I nie wiem za bardzo, co z tym zrobić. Z tą dopadającą znienacka niemożznością wyjścia. Straszliwe to ograniczenie, znacznie gorsze od braku czasu. <br />A dziś NIE poszłam robić zdjęć w deszczu i bardzo tego żałuję. <br /><br />Na wycieczki długie w najbliższym czasie nie mam szans, a nawet gdybym miała, to nie wiem, czy by mi się niemożność nie pojawiła.<br /><br />Piękne zdjęcia, a poza tym ja chcę do Lubiąża. <br /><br />A wiesz, że ja zanokcicę zobaczyłam po raz pierwszy, jak miałam 20 lat i pojechałam do miasteczka pod Opolem? Rosła tam na murach z wapienia. I zakochałam się w niej. Na północy jej nie ma. <br /><br />Pada nieznośnie monotonnie cały dzień.blogdodohttps://www.blogger.com/profile/16791470496164785817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-58096720450422632552014-06-30T20:11:04.045+02:002014-06-30T20:11:04.045+02:00W sumie nie tylko jabłuszek bo i śliweczek też, ch...W sumie nie tylko jabłuszek bo i śliweczek też, choć co do tych instrukcji nie było :P Ja od czasu do czasu muszę się z żelazkiem przeprosić, bo W. w koszulach do roboty śmiga a ostatnio kasy nie mam na kupowanie nowych koszul co by miał na grzbiet włożyć (a i takie okresy w życiu Ch P D miewam, że nie prasuję tylko kupuję) S. kilka razy już mnie z tej opresji ratowała, ale teraz z racji pyłorobów nie skorzystałam z Jej usług. <br />Liczę, że w końcu jakiś wspólny weekend nam się uda, nawet jeśli wolisz samotność :) A domek już wybrałaś i zaklepałaś??????dawny_basikhttps://www.blogger.com/profile/05929985437186815681noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-61582389780159198862014-06-30T19:59:04.519+02:002014-06-30T19:59:04.519+02:00Ach.....kicaj uchwycony w biegu, pola i łąki - nor...Ach.....kicaj uchwycony w biegu, pola i łąki - normalnie słyszę jak wołają "rzuć wszystko i chodź się pokulać w kwieciu:)" - nie kulałabym się już, boję się kleszczy, przewiduję (znaczy starzeję się...), ale pobuszowałabym w zbożu na nogach swoich własnych. <br />W klasztorze byłam z psiurem naszym i Kaziem - mam zdjęcie tej bramy i tej sosny, nieco w innym ujęciu, ale poznałam:) klasztor wspaniały. Weekend wspaniały. Praca...podobno do pracy chodzi się na 8 godzin, a do roboty na więcej i ta nigdy się nie kończy. Muszę nauczyć się cudzy czas kupować, bo ledwo zipię ostatnimi czasy....i nie sprzątam - olewam:) Magdalenahttps://www.blogger.com/profile/05620580923536949700noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-7334334573490632352014-06-30T19:52:33.759+02:002014-06-30T19:52:33.759+02:00ale to nie była TA niedziela;-) wogle to były DWIE...ale to nie była TA niedziela;-) wogle to były DWIE niedziele:-DDD<br />chociaż ta też była piękna. <br />Sama sobie jesteś winna z tym prasowaniem- prawdziwe ChPD nie prasują, a jak prasują, to dostają order z buraka!! (i wdzięczność męża;-/) Pani S. ostatnio obrzuciła wzrokiem mój ałtfit i powiedziała- no, ja mogę pani prasować:-))) ale dzielnie nie skorzystałam, powiedziałam, że może TP by chciał, ale ja nie!<br />Miło mi z racji pozbieranych jabłuszek:-)<br />Lubiąż staje w konkursie na kolejny cud Polski<br />a szaraczek ma błysk w oku!Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-61378339226121899762014-06-30T18:07:29.709+02:002014-06-30T18:07:29.709+02:00Piękną mieliście niedzielę, ja mogę płakać, niedzi...Piękną mieliście niedzielę, ja mogę płakać, niedzielę nad deską do prasowania spędziłam i na zbieraniu zgniłych jabłuszek a nie na pięknej wycieczce ;) <br />Lubiąż faktycznie po co odrestaurowywać, po co kasę wydawać i tak we wszystkich klasztorach cysterskich w Europie o nim piszą, wystarczy że słynny i wszyscy o nim zachwyty pieją :(<br />A szaraczek cudny :)dawny_basikhttps://www.blogger.com/profile/05929985437186815681noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-1719189538923787912014-06-30T17:14:16.122+02:002014-06-30T17:14:16.122+02:00Nie puacz! Przecież tylko czasu Ci brak, a wszystk...Nie puacz! Przecież tylko czasu Ci brak, a wszystko inne w zasięgu ręki, nóg, czy czterech kółek. I wszyscy chcą Cię mieć u siebie jako gościa, palić ogniska, włóczyć się po bezdrożach.<br />Mnie też czasu brak, a nie pracuję, jak mi niektórzy wypominają, powinnam więc mieć pod dostatkiem. Nic ważnego nie robię. I rzeki żadnej nie ma tu. Do Baryczy daleko, chociaż to rów zwykły, nie rzeka. Ale płynąca woda. Lubię płynącą wodę. Czasem jadę do Ryczenia. Tam jest prawdziwa rzeka B..<br />Teraz najmodniej jest krów mlecznych w ogóle na pastwisko nie wypuszczać. Tylko obora, pasza i woda. Okoliczne kilka nie ma kantarów, ni łańcuchów. Chodzą sobie na luzie i wracają ładnie gęsiego wieczorem.<br />Zazdroszczę Ci tych pięknych wycieczek, krajobrazów i spotkań. Jest dobrze!Izydor z Sewillihttps://www.blogger.com/profile/14398025683912123208noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2227334689961989669.post-35614508146616205872014-06-30T16:55:52.015+02:002014-06-30T16:55:52.015+02:00no masz rację, nie da się walczyć;-)
język wojny, ...no masz rację, nie da się walczyć;-)<br />język wojny, już tego nie widzę, fak. Pdobnie jak trudno mi puścić kierownicę, za dużo wpływów TP;-)Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.com