piątek, 4 marca 2011

pęczek nowalijek

świeżutkich u progu wiosny.

Hiacynty w naszych domach już się wypachniały, polecam nowy zapach:

narcyz 'Bridal Crown', pachnie mocno i narcyzowosłodko, ale z cytrusową nutą. Piękny jest:

prawdziwa ślubna korona. A potem pójdzie sobie do ogródka;-)

Godny uwagi kwiatek- pierwiosnek kubkowaty, Primula obconica. Ładny:
w różnych kolorach:

(są też białe, łososiowe, lilaróż...)
I potrafi kwitnąć przez dwa lata bez przerwy (na wschodnim oknie). Lato może spędzać na balkonie lub w ogrodzie w roli pelargonii.

Jeszcze takie kwiatki mi się podobają:

Świetny dodatek do zimowych bukietów i zieleniny w doniczkach.

Ławka na ganku już wiosennie odświeżona. Ławka jak ławka:


ale jaki shabby chic!


A to już letnia dekoracja, co przewisiała zimę całą:

i nic jej nie zaszkodziło.

Szpacy, śpaczki przylecieli wczoraj i zaczęło się puszenie, stroszenie, błyszczenie, udawanie wilg i kosów, ech:
tyleż wiosennych wieści.
Pozdrówka, Megi.

8 komentarzy:

  1. Nowalijki mogłyby już cieszyć oko w ogrodzie(marzenie).
    Kwiatki, które też Ci się podopają, niech zostaną w domu, bo są ciekawe.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście wiosennie i kwiatowo :)
    Primula obconica u nas też jest w sklepach, kiedyś już ją kupiłam, nie bardzo chciała rosnąć, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę zapolować na te narcyzy. Na prawdę przesliczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm... jak ja lubię takie wszystko co ogrodowe... Te dzikie trawniczki, te kandelabry na drzewie, te ptaszki świergolące. No i kolor tej ławeczki - cudny. Trafiłam chyba przez Saturejkę i goszczę się. Moj trawnik niestety wychuchany, wyciućkany i nic na to nie poradzę, bo akurat "nie moja działka".
    Zajrzysz?
    http://ogrodija.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za komentarze:-)))

    @Giga- już za chwilę, bez obawy!

    @Talibra- a mi tak rośnie i kwitnie, aż miło! Myślałam, że to kwiatek idealny- taki babciny, a wdzięczny!

    @Kasia- są aktualnie w IKEA;-)

    @Gaja- tak, nie tylko zaglądałam w swoim czasie, ale i prawie wszystko przeczytałam:-) Zaraz zaobserwuję. Temat ogrodzeń w krajobrazie i Twoje podejście jest mi bliski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za uwagi dot. katalpy i wrzosów. Tym bardziej cenne, że od fachury, bo ja to tylko amatorka. I dziękuję za tę "bliskość"...

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne te pierwiosnki, a ceramiczne kwiatki zawsze podziwiam na jarmarkach ekologicznych.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne fotki.
    Zapachniało wiosną;-)
    A narcyzy uwielbiam.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń

komentarze cieszą autorkę :-)
(moderuję komentarze do starszych postów :-)