niedziela, 4 grudnia 2011

Mikołajki to są kwiatki z bajki

z mojej bajki.
Tym razem będę pierwsza z prezentami! I prezenty dla was będą pierwsze, na dzieckowe nie mam jeszcze pomysła!
Ciemno już o 16, wieje, pada po raz pierwszy od trzech miesięcy. Podobno zima jest tym okresem w życiu ogrodnika, kiedy oddaje się on marzeniom i snuje plany. To się podzielę. Projektami rabatek, do zainspirowania się i, być może, do wykorzystania na wiosnę?
Dobór roślin mój, przez lata wypraktykowany, koncepcje i rysunki Pewnej Anny.


RABATA WIOSENNA.
Byliny (10- 15 szt./m2) należy sadzić w grupach po min. 5 szt. Kolory wiosny (żółty, błękit, ultramaryna, biały) z domieszką różu i czerwieni. Kwitnący efekt w kwietniu- maju.
Anemone sylvestris, zawilec wielkokwiatowy
Campanula cochleariifolia  "Bavaria Blue”, dzwonek drobny
Dianthus plumarius “Fruhlingswonne”, goździk pierzasty
Doronicum orientale “Little Leo”, omieg wschodni
Heuchera americana “Palace Purple”, żurawka
Heuchera sanguinea “Leuchtkafer”, żurawka
Omphalodes verna, ułudka wiosenna
Iris barbata nana “Błękitny”, kosaciec bródkowy
Iris barbata nana “Brassie”
Primula x bulleyana, pierwiosnek zarzyczkowaty



RABATA SKALNA.
Rośliny (10- 15 szt./m2) należy sadzić w grupach po min. 5 szt. "Coś" kwitnie przez cały sezon, a rośliny silnie się rozrastają, skutecznie konkurując z chwastami (nie jak na typowym "skalniaku"). Mogą też rosnąć na  płaskiej rabacie, bo mając rożną wysokość tworzą układ brył.
Cymbalaria muralis, lnica bluszczykowata
Erigeron leiomerus, przymiotno
Gypsophila repens "Rosea”, gipsówka rozłogowa
Gypsophila cerastioides, gipsówka rogownicowata
Iris barbata nana “Błękitny”, kosaciec bródkowy
Iris barbata nana “Brassie”
Iris barbata nana “Gingerbread Man”
Papaver nudicaule, mak syberyjski
Phlox subulata “Atropurpurea”, płomyk ościsty
Phlox subulata “Candy Stripes”
Sedum album “Coral Carpet” lub “Laconicum”, rozchodnik biały
Saponaria ocymoides, mydlnica bazyliowata
Sedum telephium “Herbstfreude”, rozchodnikowiec wielki
Sedum spurium “Fuldaglut”, rozchodnik kaukaski
Sedum spectabile “Meteor”, rozchodnik okazały



RABATA ZIOŁOWA, A JEDNOCZEŚNIE OZDOBNA.
Byliny w liczbie 10 szt./m2 należy sadzić w grupach po min. 5 szt. (z wyjątkiem dużych bylin, które sadzimy pojedynczo)
Nepeta x faaseniii  "Auslese”, "Six Hill’s Giant”, kocimiętka Faassena
Origanum vulgare “Aureum”, “Compactum”, lebiodka pospolita
Origanum laevigatum “Rosekuppel”, lebiodka gładka
Salvia argentea, szałwia srebrzysta
Salvia officinalis, szałwia lekarska
Hysoppus officinalis, hyzop lekarski
Melissa officinalis “Variegata”, melisa lekarska
Mentha piperita, mięta pieprzowa
Allium schoenoprasum, szczypiorek
Thymus vulgaris, tymianek pospolity
Salvia nemorosa w odm., szałwia omszona
Deschampsia caespitosa, śmiałek darniowy



LETNIA RABATA WYSOKICH BYLIN.
Mocne, odporne, stabilne i pewne, najbardziej tradycyjne z tradycyjnych! (5 szt./m2)
Astilbe japonica ”Montgomery”, tawułka japońska
Astilbe simplicifolia "Aphrodite”, tawułka pojedynczolistna
Delphinium Pacific- Serie “Astolat”, "Summer Skies”, “Black Knight”, ostróżka
Lupinus polyphyllus “Mein Schloss”, łubin trwały
Phlox paniculata “Bright Eyes”, “Prospero”, płomyk wiechowaty 
Dianthus barbatus, goździk brodaty
Hemerocallis fulva, liliowiec rdzawy
Echinacea purpurea “Magnus”, jeżówka purpurowa
Iris sibirica “Purple”, kosaciec syberyjski
Liatris spicata, liatra kłosowa
Papaver orientale “Brilliant”, “Princess Victoria”, mak wschodni
Salvia nemorosa “Adrian”, szałwia omszona
Ligularia sibirica, języczka syberyjska
Molinia arundinacea, trzęślica trzcinowata



RABATA JESIENNA.
 Kwitnie od sierpnia, a kwiatom towarzyszą zrudziałe trawy... (10 szt./m2)
Anemone japonica "Whirlwind”, "Rosenschale”, zawilec japoński
Anemone tomentosum "Robustissima”, zawilec pajęczynowaty
Carex oshimensis „Evergold”, turzyca oszimska
Aster dumosus “Jenny”, “Kassel”, “Blaue Lagune”, aster krzaczasty
Physostegia virginiana “Bouquet Rose”, odętka wirginijska
Molinia arundinacea “Karl Foerster”, trzęślica trzcinowata
Solidago canadensis “Goldkind”, nawłoć kanadyjska



LEŚNA RABATA ROŚLIN OKRYWOWYCH.
(10 szt./m2)
Duchesnea indica, poziomkówka indyjska
Geranium x cantabrigense "Karmina”, "Biokovo”, bodziszek kantabryjski
Fragaria x hybr. "Lipstick”, poziomka
Asarum europaeum, kopytnik zwyczajny
Anemone canadensis, zawilec kanadyjski
Waldsteinia ternata, pragnia syberyjska
Polemonium reptans “Blue Pearl”, wielosił rozesłany
Hosta “Francee”, fukia
Hosta sieboldiana, funkia Siebolda
Rodgersia aesculifolia, rodżersja kasztonowcolista
Pulmonaria sp., miodunka
Luzula sylvatica, kosmatka leśna


RABATA ŁĄKOWA, PRERIOWA, STEPOWA...
(5-10 szt./m2, duże można sadzić pojedynczo)
Gaura lindheimeri, gaura Lindheimera
Liatris spicata, liatra kłosowa
Iris graminea, kosaciec trawolistny
Spartina pectinata, spartyna grzebieniasta
Miscanthus sinensis “Grosse Fontane”, miskant chiński
Carex grayi, turzyca Gray'a
Sesleria caerulea, sesleria skalna
Sesleria nitida, sesleria lśniąca
Sesleria sadlerana, sesleria tatrzańska
Molinia caerulea, trzęślica modra
Molinia arundinacea, trzęślica trzcinowata


Jeżeli ktoś skorzysta, będzie mi miło:-)))
Mam tylko prośbę- zamieśćcie wówczas u siebie link do tego posta. W celu szerzenia bylinowej idei, a nie mojej promocji;-)))

A co poza tym? Foss zdrowy, ale spanikowane wetki jeszcze go męczą zastrzykami. Do jutra.
Byłam na Jarmarku Bożonarodzeniowym, na Giełdzie Minerałów i nic, nuda, to samo, co zwykle. Nie byłam w Świdnicy. Gdzie ja kupię prezenty?
Chora jestem.
Za niecałe trzy tygodnie dzień zacznie się wydłużać...


Wróci słońce...


Wrócą ptaki...


Pozdrówka, Megi.

9 komentarzy:

  1. dziękuję, za tak wspaniały prezent :))))) To ja połączę rabatę z wysokich bylin z jesienną, tylko chyba nawłoć wyrzucę, bo jakoś mi w ogrodzie trochę przeszkadza. Chyba mam już jej za dużo. A na liliowca rdzawego to trzeba sporo miejsca. Zwojował mi już pół rabaty pod winogronem :))))
    A rabata trawiasta, to będzie w moim przyszłym parku :)))))))) I będzie ogromnaaaa :DDDDDDD

    Jeszcze raz dziękuję, za tak wspaniały prezent
    Pozdrawiam ciepło
    A! i Fossika pogłaszcz :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. wygłaszcz koty:)))..i niech juz nie strasza panci i wetek:))

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś wrócę do tego posta bo teraz, jak ziemia jeszcze tak daleko ode mnie to niektóre pojęcia jeszcze brzmią dla mnie jak skomplikowana fizyka kwantowa. A ja poprzez macanie, doświadczanie i dotykanie najlepiej się uczę.... :-)
    Powiało optymizmem ... zarówno odnośnie zdrowia Mruczandowca, jak i faktem że dzień niebawem zacznie się wydłużać...
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. "Za niecałe trzy tygodnie dzień zacznie się wydłużać..." - też odliczam:)
    Mnie bardzo zainteresowała rabata ziołowa. Megi, przyznaję się bez bicia - jestem ignorantką - i zadam zapewne oczywiste pytania:
    1. gdzie można nabyć krzaczki tych ziół?
    2. są wieloletnie?
    3. jeśli tak, to czy wytrzymają klimat izerski?
    Z pewnością do tego posta wrócę wiosną.
    Cieszę się,że Foss już zdrowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o, jak się cieszę, że się spodobało! koty już wygłaskane i wyspane w łóżku, i nie nadążam z karmieniem Fossa, który odrabia tygodniowe zaległości i 10 x dziennie miauczy ponuro: nieeee jaaaaadłeeem!!!
    Optymistyczniej, mimo szarości.
    aneto, ta nawłoć jest bardzo ładna, niska, cytrynowa, o gęstych i puszystych kwiatostanach, ale można ją zastąpić... hmmm... jakimiś astrami? liliowiec rdzawy wybrałam właśnie dlatego, że jest niezniszczalny! chociaż jest dużo ładniejszych i mniej expansywnych.
    kyjo, ziółka, jak wszystkie bylinki, kupujemy u Świerka, czyli można zamawiać:-)są wieloletnie i wytrzymałe na klimat izerski.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały prezent! Dzięki!
    Moje "dziko" planowane rabaty potrzebują uporządkowania! Nie wszystkie roślinki czują się dobrze nad morzem, między wietrzyskami (teraz kiedy piszę ten komentarz, wieje obrzydliwie...brrrr....), ale na pewno wiele spośród tych zaprezentowanych na Twoich rabatach da się wykorzystać. Dzięki :)
    Wspaniale, że Foss ma się lepiej, a Ty dbaj o siebie... i to już tylko DWA tygodnie z hakiem ;)
    Pozdrawiam ciepło
    Halina

    OdpowiedzUsuń
  7. To może ja bym jednak miała ogród? :)
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapomniałam... język mnie się czasem plącze, albo raczej bulgocze... kiedy pisałam o "vinklach" myślałam o perspektywie, kątach spojrzenia i widzenia... :)
    Życzę miłego dnia
    H

    OdpowiedzUsuń
  9. vinkle widzenia! fajne!
    no właśnie, dziewczynki, te roślinki są niezniszczalne i same rosną! A dodam jeszcze, że w zamyśle rabaty były projektowane właśnie na południową i środkową Szwecję... bo mieliśmy wyuzdany pomysł, coby je tam eksportować... niestety, szwedzki wspólnik zniechęcił się cenami wysyłek w swym pięknym kraju (cena przesyłki równała się kosztowi roślin). Dziękuję za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń

komentarze cieszą autorkę :-)
(moderuję komentarze do starszych postów :-)