wtorek, 11 czerwca 2013

spoza planu i z offu

To samo miejsce, idealny czas.
(tajming znaczy)
bo kwitną bodziszki
bodziszki, bodziszki^^
przywrotnik, żurawki
lny i piwonie
i dziewanny
i goździki kropkowane
i wszystko się zieleni
No czyż nie idealny?
kruszczyca na suchodrzewie Maacka
jedyna i pożądana truskawa<3
Idealny, chociaż szyszka meteorologiczna mówiła co innego
Idealny na dogrywkę wiosennych zdjęć do 'Mai w ogrodzie'.
Niech przemówią obrazki, te spoza planu porównacie wkrótce z tymi z ekranu (sama jestem ciekawa montażu naszych teatralnych rozmówek).
faceci na smyczy;-)
sou słit;-D z red. Zbyszkiem Pachulskim
statuja
czymam dżewo


wyrażamy spontaniczny podziw dla krzewuszek
panny Bennet w swoim ogrodzie^^
rozkmina cięcia
spontaniczny spacer wielu ujęć
dzielimy ziołem
rukola man. Dzielenie daje szczęście.
trudna praca operatora
co można powiedzieć o cegle
porobione, fajrant
planujemy wspólną przyszłość;-p
I nawet nie padało;-)
mienta<3
Uff, to tyle.
Pamiętacie o spamowaniu bliskich głosowaniem?
Wkrótce się przypomnę.
Pozdrówka, Megi.
PS. tym razem zdjęcia robiły różne osoby, przyjmą lajki:-)))

15 komentarzy:

  1. Wielka szkoda,
    że nie mam ogroda.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale za to ona
      posiada balkona
      oraz dwie różowe róże
      (w pamięci)
      no i cała Planeta Ursinovia jest twoja!

      Usuń
  2. Kwietne zarośla piękne!
    Najbardziej jednak podoba mi się Megi. Bardzo lubię jej styl przyodziewku.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ona ma stajla, wymiata szatniarki;-)
      przyodziewek to jej wielka pasja, skrywana tutaj,
      mogłaby prowadzić bloga szatniarskiego
      i ukrywa COŚ w zanadrzu;-p przyzna się w weekend, albo nie;-]
      A córczę nie za młode na fejsa? A może to mama, hę?

      Usuń
  3. Dlaczego wstrętny bloger wczoraj mnie nie powiadomił?
    Bodziszki - ich przeróżne kolory kwiatów, faktury i kształty liści, żyłkowania na kwiatach i kwietny efekt okrywy gruntu!!! Z Alchemillą i piwoniami tworzą trio nie do pobicia.
    Gdzie można kupić takie odlotowe ogrodniczki ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha, nie tylko ciebie, to WIDAĆ, bo nikt nie czyta;-)
      Piękne, prawda, a taki kiczowaty kolorystycznie zestaw! (znaczy te kfiatki;-p)
      To nie ogrodniczki są, tylko taka sukienusia- bombka z wyprzedaży włoskich lnianych ciuchów, ostatnio są bardzo popularne te włoskie szmaty i już się zdarzają ich wyprzedaże. Te zeszłoroczne są w barwach eko lub czystych (elektryczny niebieski, makowy, limonkowy) i nabyłam ich sporo, bo, jak wyżej, ciuchy kocham.
      Pan dźwiękowiec powiedział: włożę mikrofon pod ten FARTUCH, help.

      Usuń
    2. Super ten len, też przydałyby mi się takie ciuszki.
      Szkoda, że nie będzie mnie w Polsce 30- go, a też chętnie obejrzałabym.
      Wtedy gdzie ?

      Usuń
    3. http://tvnplayer.pl/programy-online/maja-w-ogrodzie-odcinki,314/- o tutaj.
      http://unisono.eu/kolekcja-c-30-30.html- takie ciuchy np. tu.

      Usuń
    4. Dzięki.
      Chętnie popatrzę.
      Ha i ciuszki są - hi, hi, hi. Tego się nie spodziewałam.
      Dziękuję. Ubiorę całą rodzinę..

      Już nie mogę doczekać się emisji.
      Przyznam, że rzadko oglądam odcinki tego Programu. Twój udział to zachęta dla mnie..

      Usuń
  4. Pięknie, cudownie aż brak mi słów na to wszystko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Łoł! Co tamkrzewuszki i przystojne chłopy :)
    Jesteś Gwiazda!
    A ogród fantastyczny, taki bujny, troche chaotyczny, bardzo wszech-różnorodny i zupełnie nie minimalistyczny!
    Obejrzę koniecznie, tylko kiedy?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem gwiazda, powiadasz;-]
      coś w tym jest, chociaż to nie był mój dzień, ale mam nadzieję, że montaż czyni cuda.
      30 czerwca podobno, dam znać.
      Zupełnie nie minimalistyczny to bardzo dobre określenie. Moje ogrody są jak ja- bujne, chaotyczne, nieogarnięte, barokowe, fantastyczne, bajkowe, kolorowe, wszystko o nich można powiedzieć, tylko nie mi- ni- ma- listyczne. Pod warunkiem, że mogę w nich rozwinąć skrzydła, a to zasługa inwestora;-)

      Usuń
  6. 30 czerwca chyba, dam głos oczywiście:-)))
    Ostatnio moje posty głębią nie porażają, ale nie mam czasu przygotowywać ogrodniczych story, sorry;-/

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja do tych państwa na szaber bodziszków się wybiorę ,bo z ogrodu botanicznego mi nie wypadało.Mam takiego wielkiego pnia od uschłej gruszy. Miałam wyciać ale widzę ,że można sobie potańczyć na pniu niczym na rurze :-)

    OdpowiedzUsuń

komentarze cieszą autorkę :-)
(moderuję komentarze do starszych postów :-)