czwartek, 19 stycznia 2012

dziękuję!!

za ofiarne głosowanie, oczywiście.
Wyścig ukończyłam/ukończę (który to dzień, która godzina) około 30 miejsca, dzięki wam.
Do pierwszej dziesiątki trochę zabrakło, ale co tam. Same pozytywy:

- Edit wymyśliła hasło, które przyda się za rok: DRUGA STRONA NA PIERWSZĄ STRONĘ. Tak będzie.
- oglądalność wzrosła, bo wielu ludzi po prostu POINFORMOWAŁAM, że piszę bloga;-)
- mam więcej lubisiów na fejsie (tzn. strona ma, oczywiście);
- zdziwiony przyjaciel zadzwonił, żeby się upewnić, do kiedy głosowanie... i tak od słowa do słowa, okazawszy się, że wegedziecko mogłoby w jego miejscu pracy, w Parku Krajobrazowym im. Dezyderego Chłapowskiego, pisać pracę mgr (nt. herpetofauny), co może być ciekawe, a sam Park to temat na wpis;
- odwiedził nas kuzyn z Wielkopolski;
- różne śmieszne sytuacje zaistniały, na przykład:
Piszę wiadomość do grupy znajomych na fejsie: Spamuję, wiem, ale proszę...
i odpowiada młodzież:
Nie mam sianka na telefonie ciociu ;D

a ciocia na to:
ty paskudo;-p niech ci rodzice doładujom i głosować ras ras ras całom rodzinom poznańskom!

a następnie klik i pooooszłoooo... do 50 osób;-]

- przekonałam się, na ile skuteczna mogę być, w końcu mieszczę się w takim przedziale głosów, jak bebeluszek!!! tylko bebeluszek w swojej kategorii jest na 3 miejscu. Teraz proszę na nią głosować ile sił, bo jest młoda, zdolna i bardzo jej zależy. Dodam, że były kategorie bardzo wymagające- w "ja i moje życie" potrzeba było naprawdę wielu głosów!

A więc...

DZIĘKUJĘ!

kfiatek dla was:


Pozdrówka, Megi.
PS. ZAPOMNIAŁAM o omówieniu zagadki. Oliwnik oczywiście:

Ze wszech miar podobny do oliwki, srebrzystolistny, o powykręcanym, ciemnym pniu. O pachnących, żółtych kwiatkach. Szybkorosnący, odporny na suszę. Czasem chorujący na jakiegoś grzyba, przez którego obumierają całe gałęzie (ale to nie jest werticilioza), ale ładnie się regenerujący. Mój ulubiony, śródziemnomorski w wyrazie. Gwenaelle proszę o adres do wysyłki, naprawdę poważnie traktuję nasze zabawy, tylko... proszę jeszcze o chwilę cierpliwości i nie piszcie mi negatywa;-p
A, i Parabola nie podała adresu...

10 komentarzy:

  1. :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))). Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Małe wyjaśnienie : to uśmiech do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne te zdjecia w sloncu. Usciski!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, jakie piękne lato u Ciebie! ;-)
    Gratuluję zaszczytnego 30 miejsca ;-)) ale wiesz? - nie dało się głosować kilka razy z tego samego telefonu, tylko raz... To i tak nieźle, że jesteś w trzydziestce, w końcu blogów jest tysiące... W przyszłym roku dasz radę ;-)
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wynik rewelacyjny, przy takich tłumach!

    OdpowiedzUsuń
  6. gratulacje i dzięki za kfiatka:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że się cieszysz :)))) Dziękuję za oczarka :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  8. ja gratuluje !!!pierwsze koty za płoty, za rok będzie większy sukces!buziam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. No weź Megi!!!!! popłakałam się przez ciebie z zasmarkaniem rękawa włącznie! Przyznałabym Tobie Bloga Blogerów, gdybym mogła, za pasję i za zielone serce! Bo to co robisz, jest ważne! I rób to dalej! A za agitację, mogę odwdzięczyć się dalszym pisaniem! Głosujcie drodzy czytelnicy i nie! Zajrzyjcie do Bebe, bo ma miejsce dla wszystkich :) Cmokam Czule!

    OdpowiedzUsuń
  10. jeszcze raz dziękuję... za wszystko. Słońce, lato- to teraz, a oczarek zeszłoroczny, marcowy, ale właściwie trzebaby sprawdzić, pewnie już kwitną. W międzyczasie pisałam na fb, że się nie da 2 x... chociaż słyszałam, że jak się wyłączy telefon i przełoży )(wyjmie, włoży) kartę...;-) słyszysz, bebe? a nie rycz ty, to z nadmiaru emocji się tobie porobiło!

    OdpowiedzUsuń

komentarze cieszą autorkę :-)
(moderuję komentarze do starszych postów :-)