wtorek, 10 lutego 2015

ciach ciach

A teraz coś zupełnie z innej beczki.
W zeszłym roku (stąd zdjęcia takie wiosenne) napisałam poradnik pielęgnacji zieleni na pewnym wrocławskim łosiedlu.
Wszyscy wiemy, jak potrafi wyglądać osiedlowa zieleń. Kto nie pamięta- chętnie sobie przypomni, bo zdjęcia wpiszą się w hejterski tręd "a to Polska właśnie".
Na tym osiedlu nie jest zresztą najgorzej.
W prywatnych ogródkach również nie idzie najlepiej. Mało kto z uprawiaczy ma pojęcie o cięciu, czyli w istocie- o fizjologii roślin.
To może komuś się przyda.
Cięcie można rozpocząć JUŻ, jeżeli komuś spieszy się do wiosny.

WSKAZANIA PIELĘGNACYJNE DOTYCZĄCE PIELĘGNACJI POSZCZEGÓLNYCH GATUNKÓW:

Pojęcia i uwagi:
Cięcie korygujące= poprawienie błędów popełnionych podczas poprzednich cięć, korekta nieprawidłowego wzrostu.
Cięcie prześwietlające=usunięcie słabych, starszych, krzyżujących się i ocierających o inne pędów i gałęzi nadmiernie zagęszczających koronę bez ingerencji w jej naturalny pokrój.
Cięcie sanitarne= usunięcie martwych, chorych lub uszkodzonych pędów i gałęzi.
Cięcie formujące= nadanie pożądanej formy, np. geometrycznej, charakterystycznej dla odmiany.
Zielona strzałka= miejsce zalecanego cięcia.
Żółta strzałka= usunięcie pędu u podstawy.
Czerwona strzałka= cięcie zabronione.

Drzewa liściaste
Należy przeprowadzić cięcia korygujące w miejscach zaznaczonych zielonymi strzałkami. Nie ma potrzeby zabezpieczania miejsc cięcia. Nie należy skracać pędów w dowolnym miejscu, ponieważ prowadzi to do nadmiernego zagęszczania korony i utraty charakterystycznego pokroju.
Cięcie brzóz należy przeprowadzać, gdy będą miały wykształcone liście (najlepszy termin: czerwiec), pozostałych drzew- wiosną lub latem (ze względów praktycznych najlepiej robić to w lutym- marcu, kiedy nie mają liści, wiśnie i śliwy natomiast najlepiej znoszą cięcie w sierpniu- wrześniu).
(śliwa wiśniowa)
(śliwa wiśniowa 'Nigra'. No nie godzi się zostwawiać takich kołków.)
brzoza- cięcie prześwietlające
(takie rzeczy- V- kształtne rozgałęzienia- należy korygować jak najszybciej, ponieważ są one słabiej odżywione, w tzw. cieniu asymilatów, i z tego powodu podatne na martwicę, próchnice i rozłamywanie pod własnym przyszłym ciężarem)
(platan klonolistny. ha- ha.)
(klon jesionolistny. Ogrodnik płakał jak przycinał.)
Drzewa o uformowanych koronach nie wymagają cięcia:
(magnolia pośrednia)
(wiśnia piłkowana 'Kanzan')
Gdyby zaszła potrzeba zmniejszenia ich koron, należy to robić nad rozgałęzieniami, aby nie zaburzyć naturalnego pokroju:
(wszystkie ryciny z książki Cięcie drzew i krzewów ozdobnych- gatunek po gatunku, rok po roku- Jean- Yves Prat, Denis Retournard)
Podczas cięcia należy stosować się do zasad pokazanych na poniższych rysunkach:
(błąd- poszarpana powierzchnia cięcia)
Pozostałe zabiegi pielęgnacyjne dotyczące drzew to:
- podlewanie w okresach suszy,
- jednorazowe w ciągu roku nawożenie mineralne (między połową kwietnia a końcem lipca),
- utrzymywanie i ściółkowanie okółków (najlepiej kompostem),
- sprawdzanie, czy nie pojawiły się objawy chorób i szkodniki. W razie potrzeby interwencja.
(ha, któż to wszystko robi na osiedlach? najważniejsze zdaniem wielu są opryski, które są lekiem i środkiem zapobiegawczym na wszystko. Stąd to ostatnie zdanie.)


Krzewy liściaste i pnącza
BERBERYS THUNBERGA- cięcie prześwietlające wiosną:
 OGNIK SZKARŁATNY- cięcie formujące wiosną:
ZŁOTLIN JAPOŃSKI- cięcie sanitarne bez skracania pędów wiosną. Egzemplarze na zdjęciu są przycięte nieprawidłowo, skrócone pędy obumrą, a krzew zagęści się i straci naturalny, fontannowy pokrój:
Prawidłowe cięcie złotlinu:
TAWUŁA JAPOŃSKA W ODMIANACH- cięcie radykalne na wysokość ok. 20 cm wiosną:
Prawidłowo przycięte tawuły japońskie:
(i źle przycięte złotliny)
FORSYCJA ‘MALUCH’- cięcie prześwietlające i formujące zaraz po przekwitnięciu:
TAMARYSZEK CZTEROPRĘCIKOWY- cięcie prześwietlające i formujące po kwitnieniu:
LILAK BEZ- usuwanie przekwitłych kwiatostanów, w miarę potrzeby cięcie prześwietlające:
PERUKOWEC PODOLSKI- w miarę potrzeby cięcie prześwietlające:
TAWUŁA VAN HOUTTE’A- cięcie prześwietlające po kwitnieniu:
Tawułę tę można też przycinać na żywopłot- wtedy należy to robić raz w roku, po zakończeniu kwitnienia. Należy pamiętać, że prawidłowo przycięty żywopłot jest szerszy u podstawy niż na górze (nie rozłamuje się wtedy pod wpływem opadów śniegu i deszczu i nie „łysieje” od dołu, ponieważ jest wystarczająco doświetlony w dolnej partii):
KRZEWUSZKA CUDOWNA- cięcie prześwietlające i formujące po kwitnieniu:
Takie cięcie pozwala utrzymać naturalny pokrój krzewu i korzystnie wpływa na kwitnienie.

WISTERIA CHIŃSKA- jest to silnie rosnące pnącze, które z czasem trzeba będzie dyscyplinować, tnąc pędy wyrastające poza i ponad podpory. Cięcie można zacząć w lipcu i kontynuować w miarę potrzeby, oszczędzając formujące się w tym czasie pąki kwiatowe.

Pozostałe zabiegi pielęgnacyjne dotyczące krzewów liściastych to:
- podlewanie w okresach suszy,
- jednorazowe w ciągu roku nawożenie mineralne (między połową kwietnia a końcem lipca),
- odchwaszczanie, ściółkowanie (najlepiej kompostem),
- sprawdzanie, czy nie pojawiły się objawy chorób i szkodniki. W razie potrzeby interwencja.

Utrzymywanie tzw. folii ogrodniczej oraz obrzeży trawnikowych z tworzywa sztucznego pod krzewami jest nieestetyczne (ściółka zsuwa się, odsłaniając folię) i szkodzi krzewom (utrudnia wymianę gazową, zubaża życie gleby, nie pozwala rozrastać się odrostom korzeniowym złotlina). Ponieważ nie ma obawy, że chwasty będą skutecznie konkurować z krzewami, należy sukcesywnie pozbywać się folii.
Krzewy iglaste
Co najmniej raz w sezonie (w kwietniu lub w sierpniu) należy przeprowadzić cięcie formujące, będące warunkiem utrzymania zwartej formy krzewu:
Cięcie formujące pozwala nadać pożądany kształt.

Cis był formowany w szkółce, ale można prowadzić go w formie naturalnej.
Cyprysiki Lawsona wymagają cięcia na obwodzie, nie należy skracać ich od góry.
Krzewy stanowiące ścianę żywopłotu należy ciąć z góry i z boków.
Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest podlewanie krzewów iglastych rosnących w suchych miejscach (np. pod koronami drzew):
Sosna górska nie wymaga cięcia.
 Pozostałe zabiegi pielęgnacyjne dotyczące krzewów iglastych to:
- podlewanie w okresach suszy i przed zimą. Szczególnie to drugie jest ważne, bo ogranicza skutki suszy fizjologicznej. Zimozielone krzewy mają stosunkowo dużą powierzchnię parowania i wysychają nawet zimą, a nie mogą wtedy pobierać  wody z gleby, bo jest zamarznięta. Chodzi o zapewnienie im jak najlepszej kondycji do przezimowania i dostępność wody w czasie ewentualnej odwilży.
- nawożenie siarczanem magnezu w kwietniu,
- jednorazowe zastosowanie mineralnego nawozu wieloskładnikowego między majem a końcem lipca,
- odchwaszczanie, ściółkowanie (najlepiej kompostem),
- sprawdzanie, czy nie pojawiły się objawy chorób i szkodniki. W razie potrzeby interwencja.

Drzewa iglaste
ŚWIERK SERBSKI- nie wymaga cięcia.
SOSNA CZARNA- można oczyszczać wnętrze korony z obumarłych igieł i gałązek. Z czasem będzie wymagać cięcia korygującego- wycinania dolnych okółków gałęzi, które będą w sposób naturalny usychać.
Pozostałe zabiegi pielęgnacyjne dotyczące drzew iglastych to:
- podlewanie w okresach suszy i przed zimą,
- nawożenie siarczanem magnezu w kwietniu,
- jednorazowe zastosowanie mineralnego nawozu wieloskładnikowego między majem a końcem lipca,
- utrzymywanie i ściółkowanie okółków (najlepiej kompostem),
- sprawdzanie, czy nie pojawiły się objawy chorób i szkodniki. W razie potrzeby interwencja.

Trawy ozdobne
Wymagają jedynie krótkiego cięcia wiosną (prawidłowy sposób cięcia widoczny jest na zdjęciach) oraz odchwaszczania w miarę potrzeby.
Imperata jest ekspansywną trawą, która może się rozprzestrzeniać w niekontrolowany sposób.

WSKAZANIA PIELĘGNACYJNE DOTYCZĄCE TRAWNIKA:
Należy utrzymywać równe i odchwaszczone obrzeża rabat.
(do poprawki)
„Zachwaszczenie” trawnika jest normalnym zjawiskiem przy ekstensywnej, niskonakładowej pielęgnacji. Lepiej utrzymywać wielogatunkową murawę złożoną z odpornych traw i roślin dwuliściennych, niż bezskutecznie walczyć z przyrodą.
Pielęgnacja trawnika w ciągu sezonu powinna wyglądać następująco:
- od marca (po pierwszym koszeniu) można przeprowadzić pielęgnację wiosenną, polegającą na wertykulacji, wyczesaniu, dosianiu, uzupełnieniu ubytków, nawiezieniu trawnika. Należy dosiewać mieszankę różnych gatunków i odmian kostrzew;
- wiosną i latem należy regularnie kosić (mniej więcej co 10 dni, w zależności od tempa wzrostu) i nawozić trawnik w miarę potrzeby;
- we wrześniu można ponowić program pielęgnacji taki jak wiosną;
- koszenie zakończyć w październiku.

I tyle.
Ponieważ jednakowoż nie jest pięknie (i niech mnie buk broni, abym kiedykolwiek miała zamieszkać w takim matriksie, zapłakałabym się), zaproponowaliśmy kilka zmian (które i tak nie zmienią istoty rzeczy)*:
1. Siatki chroniące iglaki nie są ozdobą ani rozwiązaniem problemu. Należałoby powiększyć okółki wokół nich i obsadzić krzewy odporną trawą ozdobną (np. wyższe gatunki seslerii), która chroniłaby je przed podkaszaniem i psami.
2. Na stromych skarpach nie ma sensu utrzymywać trawnika. Nie sprawdzają się tam także płożące jałowce.  Proponujemy ich obsadzenie np. śnieguliczką Chenaulta ‘Hancock’ (5 szt./mkw).
 3. W pustych betonowych donicach można wysadzać rośliny sezonowe.
4. Powtarzalne, trójelementowe „kompozycje” złożone z żywotnika wschodniego, płożącego jałowca i trzmieliny pnącej otoczone siatką nie pozwalają rozrosnąć się roślinom i nie są ozdobne. Proponujemy:
- przesadzenie jałowca nieco dalej,
- posadzenie w każdej grupie po 1 szt. kaliny japońskiej  (w trójkącie z iglakami),
- obsadzenie powierzchni między w/w roślinami seslerią jesienną i szałwią omszoną (10 szt./mkw).
 5. W pustych okółkach pod drzewami proponujemy posadzenie róż okrywowych (5 szt./mkw).
6. Nie sadzilibyśmy wśród dobrze rosnących tawuł iglaków, które je zacienią i zdominują.
7. Rzędy żywotników wschodnich można uzupełnić np. lilakami Meyera ‘Palibin’ (2 szt./mb). Ochroniłyby iglaki i nie byłoby potrzeby wykaszania trawy w trudno dostępnych miejscach.
8. Zachwaszczone powierzchnie wzdłuż rzędów cyprysików przy parkingu należałoby uprawić i obsadzić np. śnieguliczką Chenaulta ‘Hancock’, która szczelnie okrywa glebę i zapobiega zachwaszczeniu.
9. Należałoby uzupełnić nasadzenia dziurawca Kalma tam, gdzie go brakuje.
10. Nietrwałą kostrzewę siną i Gautiera lepiej byłoby zastąpić którymkolwiek z gatunków seslerii (8- 10 szt./mkw).
 I tak to właśnie.

Z kolejnej beczki.
Otworzyłam maila z reklamą pewnej słabej aplikacji do projektowania. Reklama udaje ofertę:

Szanowni Architekci i Wykonawcy

(...) czeka Nowy Klient

Przedmiot inwestycji: Przygotowanie działek budowlanych i rolnych do sprzedaży poprzez podniesienie ich atrakcyjności oraz poprawę funkcjonalności
Lokalizacja: okolice Warszawy
Termin realizacji: jak najszybciej
Kto poszukiwany: architekci krajobrazu, firmy wykonawcze
Informacje dodatkowe: płatność za usługę po sprzedaży działek

Zainteresowanych podjęciem zlecenia zapraszamy do kontaktu.

To czerwone podkurwiło mnie na tyle, że natychmiast ich odlubiłam.
Brawo, szanujmy się i wspierajmy, zwłaszcza we własnym gronie "profesjonalistów".
(w tym kontekście zdarza mi się zastanawiać, z jakiego powodu ktoś odlubia ledum. Pewnie to zlikwidowane fakowe konta;-p)
Pozdrówka, Megi.
* na moje murawowo- bylinowo- lirycznokrajobrazowe standardy takie łosiedle jest strasznie brzydkie. Tym bardziej, że wiem, że można. Można.


24 komentarze:

  1. Przegapiłam szybko czytając, czy przegapiłaś szybko pisząc, cięcie jaśminowców? Aż strach mi wejść w podtarasowy gąszcz, no ale ten zapach... Wiem, jak się tnie, alem upewnić się chciała. Mam pytanie. Czy można te jaśminowce raz ciachnąć zgodnie z wysokością tarasu, czyli potraktować jak żywopłot, żeby to wszystko ustabilizować? Wiem, że Ty za dzikim gąszczem, wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przegapiłas, na tym łosiedlu nie ma jaśminowców;-)
      ale pasuje do nich ten schemat, co jest pod krzewuszkami- cięcie po kwitnieniu, prześwietlanie z jednoczesnym obniżaniem. Nie tnij ich na żywopłot, bo bardzo szybko się zagęszczą,stracisz na kwitnieniu i na wyglądzie, kiedy są gołe. Ja tam mojego tnę bez litości, i tak już sięga do I piętra... ale dzięki "obniżaniu z prześwietlaniem" jest dość ozdobny, coś jak bambus;-)

      Usuń
  2. Cześc Megi!
    Dzięki za wpis kawał dobrej roboty odwaliłaś.Z podwórkami niestety jest tak jak piszesz ,problemem z reguły sa pieniądze,po pirewsze spółdzielnie chcą jak najmniej zapłacic z drugiej strony chciałyby miec trawniczek bez chwaścików iwszystko picuś glancuś.Nie wspomne omieszkańcach jedni przyciąc drudzy zostawic temat rzeka.Co do firm też jest różnie bo ostanio wszyscy chcą projektowac a pielęgnowac to juz nie bardzo.Jestem również za tym ,że firmy tej samej branży powinny się wspierac,może powinniśmy pomyślec o jakiś cyklicznych spotkaniach co ty na to? Wtedy byłaby możliwośc poznania i ewentualnie jakiejś współpracy.
    Trochę się rozpisałam ,to w ramach nadrabiania zaległości pozdrawiam Dorota P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć Doroto!
      robota na Jaracza wciąż jest? dobrze wiem, jak to z tymi wspólnotami, a przede wszystkim z ich "partycypującymi" mieszkańcami, epopeja. A niech sobie projektują, sobie a muzom, bo to się głównie do niczego nie nadaje.
      Tak, spotkania w stylu "grupa wsparcia" lub "zawiązywanie lobby" (i zmowy cenowej?;-p) bardzo byłyby miłe, nie czemu nie? a może wybierzesz się na Gardenię, moglibyśmy razem pojechać, a tam Magda, ta co poniżej, i inni będą? planujemy kolację czy coś:-)

      Usuń
    2. Ja chętnie ale siedze w Kopenhadze do 10 marca niestety,apropo jaracza to już nie moja bajka od roku i bardzo jestem hepi!

      Usuń
  3. Ekstra wpis, wykładowy, rzeczowy, łopatologicznie prosty i z "obrazkami"- super. Pod ostatnim akapitem podpisuję się również. Trzeba się szanować. Popieram cykliczność spotkań j/w. Nie tylko na pierdółkach, ale i zawodowo. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cieszę się, że się spodobał:-) w sumie "miałam to wkleiłam", ale ja dość namiętnie fotografuję cięcie i różne jego błędy, temat rzeka.
      No to się spotkamy:-) muszę sobie wreszcie ten twój nowy adres dodać, bo zapominam czytać. A u ciebie się tyle dzieje, jest o czym gadać.

      Usuń
  4. Bardzo cenne uwagi ;-) z pewnością nie jedna z nas będzie z nich korzystać ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że tak będzie:-)
      piękne zdjęcia u ciebie, Aneto.

      Usuń
  5. Sporo tego wrzuciłaś, za dużo informacji na raz. Dla mnie nie są nowe z racji zawodu ale sporo tego. Odniosę się do końca postu - od jakiegoś czasu zauważam, że ogrodnik ogrodnikowi gorze niż wilkiem. Każdy uważa że jest najlepszy i inni to partolą robotę jak w budowlance. Jedna rodzina. Po za tym jest form ogrodniczych za dużo i niezdrowo ze sobą pogrywają.
    Ja bym się z ty cięciem jeszcze wstrzymała, czas może i ok ale aura taka mokra a ludzie nie mają w zwyczaju używać "maści ogrodniczych". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a my dzisiaj tniemy- klony i lipy. Na klony to ostatni dzwonek (później dopiero, jak będą pod liściem). Na orzecha już za późno. Fakt, mokre i śliskie gałęzie, ale nie ma na co czekać.
      Maści ogrodniczych nie używamy.
      Cóż, firm ogrodniczych będzie tyle, ile rynek przyjmie. A nieuczciwa konkurencja obróci się przeciw wszystkim. Z drugiej stony- ogrodnik to często nie ogrodnik, tylko jakiś rzeźnik. Nie mam obiekcji w hejtowaniu tego.
      Sporo, bo to cały, tylko skrócony i trochę zmieniony większy tekst. Jakby ktoś potrzebował informacji, to zawsze może wrócić. Poza tym to tylko nieliczne spośród uprawianych gatunków, raczej przykład, niż kompendium.

      Usuń
  6. Ktoś strasznie pokaleczył te drzewa...
    Wiesz, Megi, jak tak to sobie oglądam to nawet ja widzę, jakie jest brzydkie. Wyobrażam sobie, jak Ciebie skręca.
    Takie sztampowe, bez fantazji, od szablonu. I te siatki, te folie wyłażące spod kory... fuj.
    No, nasza lipa wymaga cięcia BARDZO. Czeka. Doczeka się? ;)
    Ściski czułe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ba;-p
      lipa czeka i doczeka się, już on myśli.

      Usuń
  7. matko, ależ Cię muszą drażnić te wszystkie błędy! my, zwykli ludzie, w ogóle sobie z tego sprawy nie zdajemy.
    można powiedzieć, że jesteś edytorką / korektorką krajobrazu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Megi, kopalnia wiedzy, dzięki. :) Teraz tylko przeleciałam wzrokiem, ale będę wiedziała, gdzie zaglądać po rady - zawsze mam problem z cięciem. W tym roku zacznę chyba od kupienia porządnego narzędzia. Polecasz coś nierujnującego finansowo, ale takiego, które się nie skruszy po jednym użyciu?

    Pozdro! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak- np. bellota, wellkut. Nie chcę tu reklamować, ale na szybko inaczej się nie da. Używamy. Kupujemy w necie.
      Trzeba mieć kilka narządów: sekator ręczny (ja najbardziej lubię kowadełkowe), ręczny z długimi ramionami, nożyce do żywopłotu (z regulacją docisku ostrzy i długimi ostrzami) i piłę lisi ogon. Tyle wystarczy dla słabej kobiety;-)

      Usuń
    2. Dziękuję uprzejmie. Zaraz sobie doczytam co i jak. Chodziło mi o takie właśnie w krótkich żołnierskich słowach naprowadzenie na ścieżkę, silna kobieto. :)

      Usuń
  9. Ojej nie spamiętam wszystkiego - skarbnica wiedzy o cięciu - zapisałam sobie w ulubionych więc będę zaglądać w razie potrzeby.
    Ciepło pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Megi, z wielkim zainteresowaniem obejrzałam i mam kilka pytań.
    Jak ciąc owocowe? Mam śliwki węgierki, które nie owocują i czereśnie słabo owocujące, czy cięcie by coś zmieniło?
    Jak ciąc jabłonki? I aktinidię?
    I jak ciąc wysoką boorówkę:) Czekam cierpliwie na wskazówki, bo tęsknię już za sezonem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śliwki najlepiej ciąć jak najmniej, jeżeli już, to prześwietlająco pod koniec lata, zgodnie ze schematem pokazanym na pierwszej i trzeciej rycinie w tym poście. Śliwki żyją ok. 70 lat, cięcie niekoniecznie wpływa korzystnie na owocowanie.
      Czereśnie można odmłodzić cięciem. Należy je ciąć "na choinkę"- stożkowate drzewo (one naturalnie mają taki pokrój) z wyraźnymi poziomami gałęzi (czyli na każdym poziomie wycinać te, które wyraźnie wyrastają w górę i w dół, poza poziomy). Trzeba też skracać gałęzie nad rozgałęzianiami, żeby, jak mówią sadownicy, "zbliżyć strefę owocowania do pnia".
      Jeżeli czereśnia była już cięta (np. skracana), należy ją prześwietlać, formując tzw. koronę kotłową.
      To formowanie korony kotłowej i zbliżanie strefy dotyczy też jabłoni, postaram się zamieścić rysunek w najbliższym poście.
      Aktinidię- jak winogrona: trzymając pędy blisko podpór, za skierowanym na zewnątrz pączkiem kwiatowym (3- 5 na pędzie).
      Borówkę- tylko prześwietlać.
      Ja też tęsknię:-) ale to już:-)

      Usuń
  11. Bardzo cenne wskazówki odnośnie przycinania. Jak przyjdzie pora to na pewno z nich skorzystam, więc dzięki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. A cóż to za wyrażenie"niech mnie buk broni"?

    OdpowiedzUsuń

komentarze cieszą autorkę :-)
(moderuję komentarze do starszych postów :-)