od początku

poniedziałek, 12 listopada 2012

pobawimy się?

bo jakoś dawno tego nie robiliśmy:-)))
Jasna zaprosiła mnie do zabawy zaproponowanej przez Klarkę.
Zabawa polega na CHWALENIU SIĘ.
To znaczy napisaniu o sobie pięciu dobrych rzeczy i zaproszeniu do kontynuacji kolejnych blogerów. Klarka pisze:

"...Trzeba napisać o sobie co najmniej pięć dobrych rzeczy
można w komentarzu, można u siebie na blogu i tak jak w każdym łańcuszku, 
puścić go między ludzi. 
Kto nie napisze to nie wiem co  a kto napisze to mu uwierzymy, o! "

Więc niech każdy kto tu zajrzy
chwali się  tutaj w komentarzach lub u siebie na blogu 
i zaprasza do zabawy następnych do chwalenia się.
Chociaż mamy jesień to może być wesoło i zabawnie."

 To zaczynam.
RAS: kocham życie we wszystkich jego przejawach, zachwycam się nim i zdumiewam, dzięki czemu jestem wiecznie młoda;-p
DWA: potrafię brać sprawy i ludzi takimi, jakimi są, dzięki czemu unikam rozczarowań, a czasem bywam miło zaskoczona.
CZY: wyćwiczona wyobraźnia pozwala mi udawać się na wewnętrzną emigrację w trudnych chwilach.
SZTERY: trudno, coraz trudniej coś wymyślić. Może: lubię i potrafię rozwiązywać problemy, aktywnie szukam rozwiązań.
PIĘĆ: nie kłamię, bo bym się w tym zapętliła.
A poza tym...  jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna...


A wyyyy? proszę. Zapraszam wszystkich odwiedzających i komentujących, w komentarzach lub u siebie!

Kolejny koci konkurs u Jasnej zainspirował mnie.
Najciekawsza kocia mina?
może Demoniczny Foss?





tu raczej upojony wonią kumaryny

może Zszokowany Kropek?

























może Straszna Polar?
może Zakręcony Majowy Kot?

wśród kocimiętki...^^
ale raczej: Niepowtarzalny Puszkin.


taaak... to jest TO zdjęcie, TA mina!
a tu już Puszek się zorientował, że cóś nie halo
Konkurs przypomniał mi, że przygotowałam sobie kiedyś fotki do tematu "Najdziwniejsza kocia pozycja", alem jakoś nie miała nastroju, żeby to pociągnąć...
... są, to pokażę:
Fossil znosi upał w przeciągu i prezentuje obrażenia
lepiej spać z głową wyżej...
... a zresztą wszystko jedno, byle spać!
można spać dobrze na bobrze lub na wujku

lub na razie na obrazie
najlepsza kocia mina- rozanielona i pozycja- kuczna

a przy okazji lokowanie produktu
kocia słitfocia
Otóż i baner konkursu:
Zasady- tutaj.
Namawiam wasze koty do uczestnictwa. Może Niuniol? W sumie ładne imię:-))) (trzy uśmieszki;-)))
I jeszcze Kot Upakowany. Jestę szczurę, a nie żadnę Kropkię.



Pozdrówka, Megi.

35 komentarzy:

  1. 1.jestem super fajny
    2.pozjadałem wszystkie rozumy i wiem wszystko.
    3.jestem mega ciacho.
    4.znam tabliczkę mnożenia ( nie całą )
    5.nie krzyczę na dzieci ( raczej )

    OdpowiedzUsuń
  2. zdjęcie z kocią mamą świetne! i to z TYMI minami :)
    hmm, nie wiem czym się mogę pochwalić, może nie, bo może się zepsuje? :)
    Megi, a będzie post - pokłosie Dnia Jeża?chodzi mi o Twój wykład, nie pamiętam wszystkich roślin z wykładu, dzięki mojej małej przeszkadzajce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kocia babcia to się u nas nazywa.
      Chwal się, kobieto!
      Będzie o Dniu Jeża z licznymi linkami- w ogóle można sobie wziąć jeża do domu na zimę, jest potrzeba!
      Wyślę ci prezentację, tylko dodam do niej notatki:-)

      Usuń
  3. dziękuję za odwiedziny, aleeeee się u Ciebie napatrzyłam na kociarstwo z zazdrością niekłamaną,
    to zdjęcie z sześcioma głodomorami wymiata,
    serdeczności przesyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja u ciebie widziałam kocia dzidzię śliczną, no i też zazdraszczam!

      Usuń
  4. Cudne te Twoje koty! Cudne! I widzę, że zakupy podobne robimy:-))) My tym razem u Jasnej nie startujemy:-)))
    Uściski
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaak, ciężkie na dno koszyka, a reszta i tak w sumie nieważna... jak wracam do domu, to kociarstwo mnie dopada i pyta: CO upolowałaś?

      Usuń
  5. Ale fantastyczne zdjęcia , taki wypas na jeden raz ,że ho ho :-)))

    Dziękuję bardzo za umieszczenie informacji o Konkursie .

    OdpowiedzUsuń
  6. Postaramy się zgłosić Niuniola do konkursu :-))). Trzeba go tylko złapać z jakąś niezła miną :-). pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też chyba zapoluję jeszcze na jakieś miny:-D

      Usuń
  7. Witam:)sesja kociaków śliczna,też mam dwa rozpieszczane przez moich mężczyzn.mam Mimi i Rudzika:)W wolnej chwili zapraszam do mojego ogrodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wpadłam kiedyś na chwilę, ale muszę się tam przytulić:-)))

      Usuń
  8. Do jednej zabawy przyłączę się (na swoim blogu), do drugiej niestety nie - z tej prostej przyczyny, że kota u mnie brak:((
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjęcia kotów dobre na wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda? ochłonęłam po tych komciach pod Ugotowanymi, brrr, pławiąc się w sielskim klimacie własnego bloga;-p

      Usuń
  10. Zdjęcia kociego stada fantastyczne, ni cholery nie potrafię się pochwalić, ale jakbym miała wypisać swoje wady i uszczerbki z pewnością by się nie zmieściły w miejscu na komentarze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ty niedobra. Nie możesz tak o sobie myśleć, wiesz o tym. Popracuj nad sobą;-]

      Usuń
  11. dobra to tera o kotach ;D, ile wlasciwie ich masz jak one sie wszystkie nazywaj, samiczki tez masz ? mialy male kociaki kiedys ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna zabawa, ha,ha. Moje koty najczęściej mają minę "to nie my"!TO pzreciwieństwo "daj spać kobieto".
    Pozdrawiam konkursowo...
    ewa

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję udanej zabawy.
    Zapraszam po nastepne wyróżnienie do mojego bloga. Bardzo proszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zauczestniczę, bo:
      -po pięciu dobrych rzeczach ciśnie mi sie pięć złych (jak nie przed!)
      -kotów brak: jeden ukradziony, drugi zakopany, trzeci zeżarł kanarka, wlazł na drzewo sąsiada i się zdematerializował/teleportował...

      ale pozdrawiam:)

      Usuń
    2. dziękuję, Zofijanno:-D
      zgłoszę się.
      luxtorpedo, co ja ci będę mówić. Wiesz, że powinnaś być dobra dla siebie. Mam dla ciebie ze trzy koty:-)

      Usuń
  14. Zdjęcia kotów - sprawiają że pękam ze śmiechu wgapiona w monitor.
    Ale to, co robi na mnie zawsze największe wrażenie ilekroć tu wchodzę
    to hasło bloga
    I pamiętaj: nie kontroluj, koryguj.

    Nie cierpię go, jest tak prawdziwe, tak sensowne i towarzyszy mi właściwie codziennie jak napomnienie w walce z własną kontrolą.
    To hasło, to jak skrót myślowy, jak znak ostrzegawczy, który mi się włącza całkiem niespodziewanie.
    I za to ten blog uwielbiam a jednocześnie się złoszczę, bo to hasło wyświetla mi się w głowie ok 20tu razy dziennie, za każdym razem, gdy mam ochotę pociosać się kontrolą!
    Mar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'nie cierpię go' tak jak się nie cierpi kogoś, kto ma rację, gdy ma się ochotę zrobić całkiem odwrotnie.
      a jednocześnie - jest to hasło po prostu cudownie uwalniające i rozsądne, wyważone...słowem - bardzo potrzebne, przynajmniej mi.
      O, to uściśliłam...:) (koryguj, nie kasuj Mar)

      Usuń
    2. a jak myślisz, po co ono tu wisi, to hasło?
      ja tu jestem kilka razy dziennie i czytam;-)
      i wydaje mi się, że z kontrolą nie mam już problemów, z drugiej strony wystudiowany luz rozwala mi życie
      ale tam
      nie kontroluj, płyń z prądem
      na razie.
      Poznałam niedawno osobę, która musi mieć wszystko pod kontrolą i jednak bardziej mnie wkurwia, niż mi jej żal. Myślę sobie, jaka jest nieszczęśliwa i jak jej trudno, i skąd się jej to wzięło, a z drugiej strony- duża jest i mogłaby się ogarnąć, i tego się trzymajmy.
      Nigdy nie kasuj, Mar, zachwycasz mnie i zdumiewasz jak życie. Zielonoczerwona istota. Dzięki tobie i takim innym mi się chce. Coś.

      Usuń
    3. o rany!:)

      a ta kontrolująca istota faktycznie musi być ciężka, ale wiesz jak to jest, pewnie to ona sama swą upierdliwość czuje najmocniej:)

      ja tu lubię bardzo być.
      Mar

      Usuń
    4. a ja nie lubię tej istoty i vv... a rzadko kogoś wyraźnie nie lubię. Znowu sprawdza się zasada, że lubimy podobne do nas;-)

      Usuń
  15. Nie wiem czemu nie umiem się bawić.
    Albo tylko zapomniałam.
    Ściskam gorąco Małgosiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. umiesz. Przypominam tańce we młynie.
      Ale zapomniałaś, bo skonfundowałaś wtedy W.

      Usuń
  16. Tak Ci dobrze idzie chwalenie się to teraz czas na trudne pytania...Zapraszam do Moczarowiska po wyróżnienie!

    OdpowiedzUsuń

komentarze cieszą autorkę :-)
(moderuję komentarze do starszych postów :-)