Od początku:
owoce trójigliczni, szyszka i gałązka sosny wejmutki, park w Leśnicy |
złoć żółta, Park Szczytnicki |
zawilec gajowy, tamże |
ziarnopłon wiosenny, tamój |
stooookrotka! |
stokrotka pospolita i bratki, trawnik |
fiołek wonny, Park Szczytnicki i sad w Krynicznie |
zawilec żółty, las nad Bystrzycą |
szczawik zajęczy, nad stawem w Jarach |
Z smsa: "raczej chyba się nie wybierzemy [do lasu], T nie ma kaloszy:-)"
:-)))))
pozdrowienia:-))))
mogę pożyczyć, las to mój dom, raczej nie idę tam w kaloszach.
park podworski w Borzygniewie, kokorycze<3 ... |
jeżęcja niezadowolencja |
... chlip.
A w Pokoju Jeży mieszkają chomiki dżungarskie, w oczekiwaniu na domy tymczasowe i stałe.
Znaczy mieszkają w Chomikolandii.
Zwanej niegdyś Pokojem Romana (wróbla) i Henryka (gołębia grzywacza).
W zamierzchłych czasach, pięć lat temu- Pokojem Alberta (Synka).
Tak kręci się ten świat.
Trzymajcie się jakoś, jeszcze tylko trzy dni weekendu i zaświeci słońce;-p
Pozdrówka, Megi.
Przytul mocno ode mnie jeżyki!
OdpowiedzUsuńI.
no weź;-p
Usuńsama sobie przytul:-)))
[dżartuję, zaznaczam, bo mało cię znam- tyle co od strony Edunii]
Rozczulające jeżowe łapki.
OdpowiedzUsuńA ja dziś fotografowałam pewne śliczne białe kwiatki i dzięki Tobie już wiem - to był szczawik zajęczy :))
a Honorkowe łapki, czyż nie piękne? opalone, mocne, długopalczaste i zawsze z czerwonymi końcówkami.
UsuńSzczawik zajęczy w Ursinovii, świat się kończy! Czekam na twoje zdjęcia, zapewne będą widoczne liliowe naczynia, cienkość liści i błyszczące od wewnętrznej wody komórki skórki.
Wszystko to masz jak w banku :)
UsuńBiedne jeże ;) No i jak ty je traktujesz, uuuu..., żartuję ;)
OdpowiedzUsuńFajna ta wiosna u Ciebie i butki :)
U nas właśnie się kończy ostatnia mroźna noc, a borsuk wykopał dziure. Na szczęście nie w kwiatkach... Wyżarł ptakom wszystkie jabłka. Polskie były ;) bardzo smaczne.
Pozdrawiam ciepło i wiosennie
Halina
to nie ja, to Honorka;-) długo się zastanawiałam, jak ona to zrobi, żeby się nie zwinęły, ale jakoś zrobiła.
UsuńU ciebie wiosna przejawia się w makroniebieskościach, u mojego brata oglądam po kolei zdjęcia: zamarznięte jezioro, jeździmy po nim samochodem... zamarznięte jezioro, chodzimy po nim... jezioro odmarza, psy chodzą po lodzie... żurawie tańczą... jezioro się roztopiło, ale jest tak samo szaroniebieskie, jak pod lodem. Zero zieloności. To jest aktualny etap.
Skąd wiesz, że ostatnia?;-p
ostatnia! ptaki mi powiedzialy i borsuk ;)))
Usuńa dzisiaj smierdzi spalenizna, bo nad morzem pala trawy...
cieplo jest i pieknie i jak to Ina okreslila, z "mysich cipek" niedlugo beda kwiatki ;)
Pozdrawiam, wlasnie grzebie w ziemi... sadze lilje, co mi slicznie wykielkowaly
Halina ostrygojad (tak naprawde nigdy nie jadlam ostryg, musze sprobowac)
No, wreszcie wiem, jak wygląda ziarnopłon wiosenny, ten z piosenki o Viola silvestris. Czosnku niedźwiedziego dalej nie znam. Kocham lasy, a nie mam z kim tam chodzić. Sama zaraz się gubię. Z Tobą bym poszła, może nie w sukience.
OdpowiedzUsuńpowiadasz, że jest taka piosenka? zaśpiewaj.
UsuńCzosnek niedźwiedzi będzie już tuż.
A mój ziarnopłon jest nietypowy, bo znalazłam takiego półpełnego mutanta.
Jak miałam lęki, to niemożność samotnego chodzenia do lasu postrzegałam jako jeden z najgorszych aspektów tej sytuacji, straszne ubezwłasnowolnienie.
Teraz chodzę z kimś, staram się sama chociaż trochę w ramach autoterapii.
Spróbuj w sukience:-))) rajstopy się drą, ale zwykle po drodze robi się ciepło, zwijam do torebusi, w spodniach byś tego nie zrobiła:-)))
Śpiewam, słuchaj:
Usuń"Nie wzdychaj, najdroższy:
Za dzionek, lub trzy,
Zakwitną turzyce, łuskiewnik
Różowy i jaskier kosmaty i szczyrk,
Ziarnopłon wiosenny."
Dalej jest refren:
"Słooodkie fijołki..."
No przecież, że znasz!
O to, to - samotne chodzenie do lasu mnie ubezwłasnowolnia. Raz próbowałam tak dookoła samochodu. Zgubiłam samochód i siebie, strach mnie zeżarł.
Ładnie zaśpiewałam?
bardzo ładnie, nie znałam, odwzajemniam się-
UsuńJulian Tuwim,
Noc majowa zakochanego przyrodnika:
Słodkie kląskania i trele
Słowik w gałązkach wyczynia
(Erithacus philomele,
Zwany też Aedon luscinia)
Jakaż to trawka majowa
Do twej sukienki przylgnęła?
To kurza noga krajowa
(Portulaca oleracea)
O, jak swawolny wiew igra
Koroneczkami twych falban!
Bez pachnie (Sambucus nigra)
Spójrz - brzoza (Betula alba)
Do różowiutkich twych uszek
Ćwierk jakiś dobiegł niezwykły...
To ptak - świstunka piecuszek,
(Phylloscopus trochilus) zwykły.
Błagania moje wynagródź,
Kocham cię wzniośle i szczytnie!
Daj mi twe usta, a paproć
(Aspidium filix) zakwitnie.
Nie dziw się, że drżę jak młokos,
i płonę w namiętnym szale!
Spójrz, luba, oto żywokost
(Symphytum officinale)!
Libido czuję do ciebie,
Ożenię się, chcę mieć dzieci!...
Oto Bliźnięta na niebie...
Alfa Małego Psa świeci...
Dziękuję za przypomnienie, bo, znane, acz lekko zapomniane.
Usuńalew ten jeżyk posłuszny:))))uwielbiam te twoje zdjecia ....ze stopkami..hihihihi
OdpowiedzUsuńwcale nie, wyrywał się i kulił!
Usuńzdjęcia firmówki;-p
Piękna ta wiosna pod stopami - zbyt rzadko patrzymy w dół i omijają nas czasem takie właśnie widoki. Jeżyk - no teraz to z niego elegancik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
pacz i zdjęcia rób! Będziesz pamiętać pogodę i inne okoliczności przyrody:-)
UsuńTrochę zabrakło im pazurków do szarpania gazet:-)))
A ja mam aparat w naprawie :((
OdpowiedzUsuńMoże i jeżyna niezadowolona, ale wygląda na grzeczną ;-)
myślałam, że już naprawili:-)
Usuńnie miała wyjścia:-)))
Szalenie mi się podoba Twój pokój o wielu nazwach. Taki dobry pokój.
OdpowiedzUsuńPiękna, dojrzała wiosna, na pięknych zdjęciach!
U nas jeszcze się troszkę boi i skrada. Tylko czereśnie się odważyły.
Ściskam serdecznie!
zwany też Pokojem Drrredów i Pokojem Laptopa:-)
UsuńCzereśnie też już, chociaż różnie- będą w kolejnej odsłonie sadów.
:*
magiczne :) Zawsze czekam na nowych zdjęć.
OdpowiedzUsuńmiło mnie:-)
Usuńzajrzałam na twojego bloga i magiczne jest to, że potrafię przeczytać:-)))
Szczawik już się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńpienkny:-)))))
UsuńWiosna i kwiaty; wiosna i buty...
OdpowiedzUsuńNajpiekniejsze fiolki wonne!
Jez i paznokietki... nie wiedzialam, ze mozna...
Serdecznosci
Judith
niektórzy potrafią:-)
Usuńserdeczności!
A ja od kilku dni zaobserwowałam rodzinkę jeży na pobliskiej łące. To są zawsze te same jeże - przypatrzyłam się jednemu osobnikowi, który ma charakterystycznie pogniecione kolce na grzbiecie.
OdpowiedzUsuńCzy one żywią się ślimakami ? Och jakbym chciała żeby zawędrowały do mnie na "moje" limaki ;)
dobrze, że są:-)
Usuńzjadają ślimaki, ale nie powinny za dużo, bo limaki są żywicielami pośrednimi pasożytniczych nicieni.
U mnie raczej była wiosna w kaloszkach... ale nie, przez kaloszki się przelewało, więc łaziłam w kroksach ;-)) Błękitnych, jakby co, w kolorze blue... Łaziłam po wodzie i wyciągałam ślimaki, także ślimaczych topielców, niestety.
OdpowiedzUsuńStraszną miałam chandrę, ale pomału mija... wraz z nieudanym weekendem.
Książka czeka, pamiętasz?
Ściskam bardzo
I blog quite often and I seriously appreciate your content.
OdpowiedzUsuńYour article has truly peaked my interest. I will book mark
your blog and keep checking for new information about once a
week. I opted in for your Feed too.
My web page; pozycjonowanie
ACHEI MUITO LINDO SEU BLOG,VOU VISITAR MAIS VEZES,LINDAS FOTOS!!!!
OdpowiedzUsuńOne way that can save a good deal of money is through using
OdpowiedzUsuńsolar power to power your own house.
Look into my homepage ... gsa search engine ranker