Efekty. Plansze do prezentacji:
Projekty:
I detale:
ładne?
Pozostaje życzyć, aby tyle pomysłów i zaangażowania spaliło się w konkretnej pracy, a nie pozostało niewykorzystane...
Skoro już taka retrospektywa: pierwsze pokrzewki ogrodowe słyszałam dziewiątego kwietnia. Od tej pory ich niemelodyjnej piosenki będziemy słuchać do lipca...
Grąd kwitł kokoryczami, a w borach wszystko jeszcze wyglądało tak:
no, na skraju boru;-)
Czeremcha zwyczajna jako pierwsze zielone drzewo parła ku kwitnieniu:
no i jeszcze pączkowało TO:
czyli CO? kto zgadnie?
Spaaać... przed kolejnym dniem ogrodowych ogarnięć... dobranoc, Megi.
Czarny bez takie pączki ma? Oglądam zazwyczaj już jego baldachy z owocami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
prawie prawie;-) ciepło:-)
OdpowiedzUsuńha, to może nie czarny, tylko po prostu bez? czyli lilak?
OdpowiedzUsuńha, nie lilak- Syringa, tylko bez...(Sambucus)...? ale jaki?
OdpowiedzUsuńkoralowy, może nawet Aurea :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń:))) taaak! koralowy, ale nie Aurea, bo w lesie;-]
OdpowiedzUsuń