Trudno nadążyć za wiosną. Zakwita i przekwita popędzana burzami, pomarańczowymi i białymi iskrami na nocnym niebie. Zmienia się od pustynnego wiatru do wilgotnej ciszy. Przyloty ptaków zapisują jej kroki, każdy deszcz zamienia się w zielony cień.
W ogrodach przekwitają magnolie. Moje typy, do posadzenia i zakwitnięcia w przyszłym roku:
Magnolia Loebnera, Magnolia x loebneri. Zdecydowanie bardziej egzotyczna i wysmakowana od narzucających się kolorem i nieciekawą formą kwiatów Magnolia liliflora.
Taka orientalna.
A jeżeli, tak jak ja, uwielbiacie starą Solange’a, to może jej piękna odmiana ‘Rustica Rubra’? ukoi tęsknotę za różem, jej kwiaty są jak filiżanki, mięsiste, grube płatki można by jeść:
Przy okazji- w budowie kwiatów dokładnie widać pierwotność formy, skrętoległy układ płatków- przekształconych liści. Magnolie to najdawniejsze okrytonasienne. Patrząc na nie wyobrażam sobie trzeciorzędowy las, z metasekwoi i paproci, bez traw…
W ogrodowym grądzie paprocie- pióropusznik strusi, Matteucia struthiopteris:
W grądzie leśnym i parkowym się zazłociło, ziarnopłony zastąpiły kokorycz, zawilce żółte- te gajowe, czosnek niedźwiedzi zaraz zakwitnie:
I bardzobardzo grądowa roślina- gwiazdnica wielkokwiatowa, Stellaria holostea:
A tak pewnie wyglądał ogród na Wyspie Księcia Edwarda. Ten zapomniany i opuszczony. Bo narcyzy są wieczne:
Wiosenny ogród jest świąteczny, ubrany na biało- wczesne mieszańce różaneczników mają też biało kwitnące odmiany:
Oczywiście biel kwitnących drzew owocowych jest teraz jak najbardziej obecna:
Ta grusza to azjatycka Nashi, warto posadzić, owocuje nawet taka mała, a owoce ma fantastyczne, soczystochrupkie.
Białe kwiaty kocham najbardziej, a jeśli są pachnące…
Tak jak kalina Burkwooda, Viburnum x burkwoodii…
… cały ogród i dom nasycająca zapachem lilii…
… to jest to rewelacja.
Białe, białe, białe.
Oprócz tych wszystkich fotek zdążyłam jeszcze zrobić pisanki;-] ale nie wyszły takie ładne, jak zeszłoroczne Saturejki:
W moim ogrodzie wszystko kwitnie na biało. Dodałam trochę bladożółtego i ciemnoniebieskiego na "trochę". Kiedyś wrócę tyko do bieli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Danuta Młoźniak
ha a u mnie jest żółto po prostu!!!!!!mój trawnik przytulił zeszłoroczne latawce dmuchawce i teraz te odwdzięczają sie swoją żółcią...ku uciesze mojej i dzieci...białe u mnie były tylko dwa żonkile:)a Twoje magnolie są boskie...mi pozostaje czekać na domy sąsiadów i większe zacisze w moim polu...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja lubię białe kwiaty, ale przetykam je innymi kolorami, wydaje mi się, że sama biel jest za zimna.
OdpowiedzUsuńGrąd cudowny, u mnie w pobliskim lesie kwitną teraz białe zawilce, pięknie jest.
Pięknie tu u Ciebie. Wszystkie te okazy Niemcy mają w swoich ogrodach. A leśne rosną naturalnie w lasach. Dziękuję za edukację ponowną.
OdpowiedzUsuńPiękne są te łany gwiazdnicy, a gruszce trzeba się przyjrzeć i może rodzicom kupić, skoro taka fajna :-D
OdpowiedzUsuńPisanki to oczywiście kwestia jasności skorupek jajek (najlepiej białe) i ostrej selekcji - u nas sporo odpadło wtedy :-)) Ale i tak wszystkie skończyły na stole, a skorupki po wysuszeniu i pokruszeniu pod ziołami :-)