(ryba głębinowa działa tylko pod dużym ciśnieniem, tzn. wtedy, kiedy już nie ma wyjścia)
To tylko koncepcje wymagające opracowania i dopracowania. Ogród przy domu z lat 30- tych XX wieku wraz z życzeniem, aby był słodki, tradycyjny i "wiejski", skojarzył mi się z Gertrudą Jekyll. Stąd ten geometryczny układ ceglanych ścieżek, fiolety i róże, i róże, i byliny, i stare drzewa owocowe, wszystkie na swoim miejscu. Grabowy żywopłot, obwódki z bukszpanu, lilaki i kaliny. I dobrze. Ja tak lubię. Wnętrze ogrodowe wyglądałoby tak plus minus:
Hm. A potem pomyślałam, że może bardziej swobodnie, parkowo, trawiaście- bylinowo, słonecznie i "nowomodnie"... i stąd druga koncepcja. Oczywiście, owocowe i grabowe obowiązkowo zostają i wtedy wnętrze wygląda tak:
Więc cdn...
W moim ogródku to, co wszędzie:
Zwiedziłam pracownię ceramiczną, w miejscowości o cudownej nazwie OWSIANKA, pokażę tylko trochę, bo nie moje... ale niedługo napiszę i zalinkuję. Pracownia wkrótce zaprosi na WARSZTATY Z CERAMIKI.
A nasz kotek jest chory;-] Tutaj z L4:
Niedługo wrócę, bo nazbierałam tematów na pisanie... a na razie pozdrówka, Megi.
Mi bardziej podoba się druga koncepcja, chciaz pierwsza też bardzo ładna
OdpowiedzUsuńMnie bardzej odpowiada koncepcja druga. Wolę okrągłe kształty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhm... czekamy... pozdrawiam wzajemnie:-)
OdpowiedzUsuńdrugi
OdpowiedzUsuńPierwszy, lubię geometrię w ogrodach.
OdpowiedzUsuńBiedny kotek :-(